Koniec z regułą "2 litry wody dziennie"?
Zalecenie, by pić osiem szklanek wody dziennie, funkcjonuje od lat jak dogmat. Jednak według badań przeprowadzonych przez japońskich naukowców z National Institute of Biomedical Innovation, Health and Nutrition, taka ilość może być dla wielu osób nie tylko niepotrzebna, ale wręcz przesadzona.
W badaniu wzięło udział ponad 5 tysięcy osób w różnym wieku i z różnych części świata. Analiza pokazała, że realne zapotrzebowanie na wodę różni się znacznie w zależności od wieku, płci, warunków klimatycznych oraz ilości wody przyjmowanej z pożywieniem.
Czynniki wpływające na wymianę wody:
- wiek,
- płeć,
- masa mięśniowa i procent tkanki tłuszczowej,
- poziom aktywności fizycznej,
- temperatura i wilgotność otoczenia,
- wysokość nad poziomem morza,
- wskaźnik rozwoju kraju,
- ciąża lub karmienie piersią.
Woda w jedzeniu – niedoceniane źródło nawodnienia
Jednym z najciekawszych wniosków z badania jest to, że około 20-50 proc. dziennego zapotrzebowania na wodę człowiek pobiera z pokarmów. Warzywa, owoce, zupy i inne produkty zawierają duże ilości wody, które mają realny wpływ na stan nawodnienia organizmu.
Naukowcy podkreślają, że osoby jedzące dużo świeżych warzyw i owoców mogą potrzebować mniej czystej wody niż osoby jedzące bardziej przetworzoną żywność.
Ile wody potrzebujemy naprawdę?
Według badaczy, przeciętny dorosły mężczyzna potrzebuje około 1,5 litra wody dziennie w postaci napojów, a kobieta – nieco mniej, około 1,3 litra. To jednak wartości uśrednione i mogą się różnić w zależności od trybu życia. Osoby aktywne fizycznie, przebywające w gorącym klimacie lub spożywające mało wodnistych pokarmów będą potrzebować więcej.
Co istotne, badanie wykazało, że dzieci do 8. roku życia i osoby starsze mają zupełnie inne potrzeby – zarówno ze względu na masę ciała, jak i tempo przemiany materii.
Słuchaj organizmu, nie tylko poradników
Eksperci apelują, by nie traktować zaleceń w stylu „8 szklanek dziennie” jako obowiązkowej normy. Zamiast tego warto nauczyć się słuchać sygnałów płynących z własnego organizmu. Pragnienie, kolor moczu, uczucie suchości w ustach – to lepsze wskaźniki nawodnienia niż sztywne reguły.
Woda jest niezbędna do życia, ale jej nadmiar również może szkodzić – powodując wypłukiwanie elektrolitów i zaburzenia gospodarki wodno-mineralnej. Równowaga jest tu kluczowa.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: polskiobserwator.de