Gwiazdy komentują wyniki wyborów prezydenckich
W poniedziałek, 2 czerwca nad ranem okazało się, że wbrew pierwszym informacjom z sondażowni zwycięzcą wyborów prezydenckich został Karol Nawrocki, który pokonał Rafała Trzaskowskiego stosunkiem głosów 50,89% do 49,11%.
Na tę wiadomość żywo zareagowało wielu artystów, ludzi kultury i gwiazd, którzy w swoich social mediach podzieli się swoimi przemyśleniami. Dominuje w nich gorzki ton rozczarowania i zawodu.
"Tak Polsko zdecydowałaś to tak będziesz miała… Żałuję, że Rafał Trzaskowski nie będzie prezydentem, miałem okazje go poznać i jest to wspaniały, charyzmatyczny człowiek, który miał szansę połączyć nasz od lat podzielony kraj." - napisał piosenkarz Ralph Kamiński, który dzień wcześniej - tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów, z których wynikało, że wygrał Rafał Kamiński, reklamował "Bal u Rafała", czyli wydarzenie utworzone na Facebooku, którego nazwa nawiązywała do płyty Kamińskiego wydanej w 2022 roku.
Swój komentarz do wyników zamieściła też bardzo aktywna w sieci aktorka, piosenkarka i karykaturzystka Matylda Damięcka. Artystka zamieściła m.in. grafikę z hasłem "N.ie" nawiązującym do Karola Nawrockiego i hasztagiem #isieobudzilismy
Z kolei Jerzy Owsiak skrytykował 30% społeczeństwa, które nie wzięło udziału w wyborach. "Wybory po zbóju - znowu trzydzieści procent Polaków olało wybory, a reszta wybrała."
Aktorka Krystyna Janda napisała na Facebooku:
"Dziś wstyd za innych i upokorzenie. Współczucie dla nas wszystkich ale przede wszystkim przegranych. Polska znów zaczyna iść do tyłu a nienawiść rośnie z dnia na dzień.". Artystka przypomniała też, że za dwa lata odbędą się wybory parlamentarne.
Z kolei pisarka Sylwia Chutnik napisała: "Szkoda nas i tego entuzjazmu. Cierpieć będą głównie grupy mniejszościowe, dla których i tak życie w tym kraju jest trudne. Dlatego też organizujmy się, pomagajmy sobie, bo nikt za nas tego nie zrobi". Jednocześnie zaleciła swoim obserwującym oddech relaksacyjny.
"Człowiek uczy się całe życie. Nawet zły pieniądz może być wyparty przez jeszcze gorszy" - skwitował krótko wynik głosowania dziennikarz Wojciech Mann.
W nieco bardziej optymistycznym nastroju jest Joanna Szczepkowska, która zauważa, że Karol Nawrocki wygrał minimalną przewagą 370 tysięcy głosów - "To tyle, co nic. O tę kroplę w morzu wygrała siła , przegrały serca" - napisała aktorka.
"Cieszę się, że jestem jedną z dziesięciu milionów. Nie traćmy kontaktu. Będę pisać codziennie" - podsumowała swój wpis Szczepkowska, nawiązując do elektoratu Rafała Trzaskowskiego, na którego w II turze głosowało 10 milionów 200 tysięcy ludzi.
Są też takie znane postacie świata kultury, które cieszą się z wygranej Karola Nawrockiego. Do tego grona należy aktorka Dominika Chorosińska, która jest jednak bezpośrednio zaangażowana w politykę, bo od 2019 roku jest posłanką Prawa i Sprawiedliwości.
"Serce bije mocniej, łzy wzruszenia w oczach – bo to nie tylko wygrana kandydata, to wygrana ludzi, wiary, pracy i ogromnego zaangażowania. To Polska, która mówi: chcemy bezpieczeństwa, normalności i przyszłości, z której możemy być dumni!" - napisała Chorosińska.
Pojawił się też głos pisarza Szczepana Twardocha, który krytycznie odnosi się do obu stron politycznego sporu, które są jego zdaniem winne za nieustające podsycanie tzw. "wojny polsko-polskiej". Jednocześnie Twardoch zauważa, że prezydentura Nawrockiego oznacza, że nie zostaną załatwione ważne z jego punktu widzenia sprawy: kwestia związków partnerskich, prawa kobiet i status języka regionalnego dla języka śląskiego.
Tak polski internet komentuje wyniki i porażkę Rafała Trzaskowskiego - zobacz galerię: