Leon XIV nowym papieżem. Jakim człowiekiem jest Robert Prevost?
W czwartek, 8 maja w czwartym głosowaniu na konklawe nowym papieżem został pochodzący ze Stanów Zjednoczonych kardynał Robert Prevost. Amerykanin został 267. biskupem Rzymu, przyjmując imię Leon XIV. Poprzednia głowa Kościoła o tym imieniu, Leon XIII sprawował pontyfikat w latach 1878-1903. Wybór Prevosta na papieża był dużym zaskoczeniem nie tylko dla społeczności międzynarodowej, ale także dla samych duchownych, których poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie.
Polecany artykuł:
Z wielką radością przyjąłem wiadomość o wyborze nowego Ojca Świętego, kolejnego Piotra naszych czasów, który jak każdy papież – z racji swego powołania – jest Piotrem, czyli Skałą, opoką wiary dla całego ludu Bożego i to wybrzmiało bardzo jasno z tego pierwszego orędzia Ojca Świętego Leona XIV – powiedział metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.
Jestem całkowicie przekonany, że z całą świadomością przyjął to imię, zdając sobie z jednej strony sprawę z rozchwiania doktrynalnego, zachwiania poczucia tego, czym jest prawda, z tego powszechnego zwątpienia w prawdę, w dyktaturę relatywizmu. Zatem powrót do jasnej prawdy, którą trzeba głosić światu, prawdy, którą jest Chrystus. Chrystus, który daje światu pokój – dodał arcybiskup.

Radości z wyboru na papieża Leona XIV nie ukrywa również bp Robert Chrząszcz z archidiecezji krakowskiej.
Ja osobiście cieszę się bardzo, że papież Leon ma doświadczenie misyjne, więc jest mi tak bliski, bo przez taką moją drogę też, misyjną, pracował w Peru, ja w Brazylii, więc to taka radość dla mnie, takie zaskoczenie, jak zawsze – Duch Święty nas zaskakuje – wskazał.
„Jest człowiekiem bardzo prostym, wręcz normalnym. Zawsze miło jest do niego zadzwonić” – tak z kolei o nowym papieżu mówi o. Beniamin Kuczała, prowincjał zakonu augustianów w Polsce. Zakonnik w rozmowie z nami przyznał, że często rozmawia i współpracuje z Robertem Prevostem.
Rozmawia się z nim jak z kolegą, natomiast będąc przełożonym, to dobry mediator, nigdy nie wyczuliśmy, że narzuca własną wolę, ale potrafił bardzo dobrze punktować pewne problematyczne sytuacje – przekazał o. Kuczała, który ma także pewną anegdotę związaną z Leonem XIV.
Gdy był wybrany na przeora generalnego zakonu, wtedy byłem studentem w Rzymie. Przydzielono nas do pomocy przy kapitule, dlatego zaraz po wyborze jego prowincja w podziękowaniu zafundowała wycieczkę na Sycylię, dzięki temu mogłem sobie wejść na Etnę i zobaczyć jak wygląda to z bliska. To pierwsze pozytywne skojarzenie z o. Robertem – mówi z uśmiechem na twarzy.
„Pierwsze słowa wskazują, że kluczowy jest dla niego pokój” – tak z kolei o wyborze Roberta Prevosta na papieża mówi ks. Robert Tyrała, rektor Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie.
To jest pewnego rodzaju zaskoczenie, ale z drugiej strony to kardynał, który przez parę lat kreował wszystkie nominacje biskupie na całym świecie. Myślę, że to jest też niezwykłe, że taki człowiek, który zna kościół od środka. Z jednej strony oczywiście Amerykanin, ale tak naprawdę misjonarz w Peru. To też pokazuje, że Kościół jest powszechny – powiedział.
Kardynałowie wybrali nowego papieża
Polecany artykuł: