WIADOMOŚCI

Donald Tusk w Kijowie. „Prawdziwy test przed nami i przed Putinem”.

2025-05-10 15:26

Zdajemy sobie sprawę, że prawdziwy test jest dopiero przed nami i przed Putinem - mówił Donald Tusk ws. propozycji 30-dniowego zawieszenia broni w Ukrainie. Premier Tusk jest w sobotę 10 maja w Kijowie wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, kanclerzem Niemiec Friedrichem Merzem i premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem, gdzie spotkali się z prezydentem Ukrainy w ramach tzw. koalicji chętnych.

Koalicja chętnych w Kijowie o zawieszeniu broni

W piątek 9 maja 2025 roku, prezydent Ukrainy poinformował, że kolejnego dnia odbędzie się spotkanie tzw. koalicji chętnych w Kijowie. W sobotę, spotkali się tam premier Polski Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński.

Wezwali Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni od poniedziałku na 30 dni i przystąpienia do rozmów pokojowych. Tę inicjatywę poparli przywódcy ok. 30 państw tzw. „koalicji chętnych”, którzy połączyli się z Kijowem przez internet. Propozycję poparł również prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.

ZOBACZ: Europejscy przywódcy wzywają do zawieszenia broni w Ukrainie

Tusk o propozycji zawieszenia broni w Ukrainie

Na wspólnej konferencji prasowej Tusk podkreślił, że idea bezwarunkowego zawieszenia broni jest wspólną inicjatywą prezydenta Stanów Zjednoczonych, prezydenta Ukrainy, przywódców obecnych w Kijowie oraz wszystkich państw, które wspierają Ukrainę.

Po raz pierwszy od dłuższego czasu mieliśmy poczucie, że cały wolny świat jest zjednoczony. Nie chodzi tu o slogany, tylko o decyzje jakie podjęliśmy. Cały świat od Nowej Zelandii po Kanadę, od Islandii po Ukrainę, Stany Zjednoczone, cała zjednoczona Europa, Norwegia - tak, wszyscy mówiliśmy jednym głosem. I to nie był głos naiwności. Zdajemy sobie dokładnie sprawę, że prawdziwy test dopiero przed nami, i przed Rosją, przed Putinem. Będziemy czekali na reakcję Rosji – mówił premier.

Tusk zaznaczył, że propozycja wypracowana w Kijowie, jest propozycją „bardzo serio”. „Jeśli Rosja odrzuci tę propozycję, to już nikt nie będzie miał wątpliwości, nikt nie będzie miał prawa mieć najmniejszych wątpliwości, kto opowiada się za pokojem, a kto opowiada się za wojną” – stwierdził.

Premier dodał, że gotowość Ukrainy do przystąpienia do rozmów pokojowych bez warunków wstępnych „jest wielkim gestem”. „Nie wiemy, czy zostanie to docenione przez agresora, ale my wszyscy będziemy o tym wiedzieli, będziemy pamiętali, kto wystąpił z prawdziwą inicjatywą na rzecz pokoju” – powiedział Tusk.

Szef polskiego rządu na koniec zaapelował do obecnych w Kijowie przywódców – „żebyśmy od tego dnia byli tak zjednoczeni, jak dzisiaj”.

Zdaniem Tuska zaangażowanie wszystkich narodów na rzecz zakończenia wojny i wsparcia dla Ukrainy jest bezcenne.

Jeśli ta propozycja, ta wielkoduszna i wyjątkowa propozycja bezwarunkowego przerwania ognia i natychmiastowego przystąpienia do rozmów pokojowych będzie odrzucona, jeśli z drugiej strony będzie tylko fałszywa gra, jesteśmy gotowi do wzmocnienia sankcji. I do dalszego jednoczenia się zachodu wokół Ukrainy w jej walce o niepodległość. Jestem przekonany, że nikt rozsądny nie jest w stanie, nie może zlekceważyć naszego głosu. A jeśli zlekceważy, to będzie tego gorzko żałował. Jesteśmy dzisiaj ostrożnymi optymistami, ale dzięki waszej pracy, determinacji, ten optymizm ma swoje uzasadnienie - stwierdził Tusk. 

Tak teraz wygląda Krzysztof Globisz. Dawno niewidziany aktor pokazał się publicznie