Diagnoza Bidena zaskoczyła opinię publiczną
W maju 2025 roku świat obiegła informacja o poważnym stanie zdrowia byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena. Jak podała stacja CNN, u polityka wykryto zaawansowanego raka prostaty z przerzutami do kości.
Diagnoza była szokująca nie tylko ze względu na wiek i status pacjenta, ale również na fakt, że jego ostatni test PSA – jedno z podstawowych badań wykrywających raka prostaty – miał miejsce prawdopodobnie w 2014 roku. Od tamtej pory nie notowano wyników kontrolnych, co wzbudziło kontrowersje w mediach.
Czym jest test PSA i kiedy się go wykonuje?
Test PSA (Prostate Specific Antigen) to badanie poziomu antygenu wytwarzanego przez gruczoł krokowy. Podwyższony poziom PSA może sugerować obecność raka prostaty, choć – jak zaznaczają lekarze – nie jest to badanie specyficzne. Aż w 70 proc. przypadków, według danych Amerykańskiego Towarzystwa Urologicznego (AUA), wynik podwyższonego PSA okazuje się fałszywie pozytywny – czyli niepotwierdzony w biopsji czy badaniach obrazowych.
Mimo to test ten stanowi podstawowe narzędzie przesiewowe u mężczyzn po 50. roku życia, a nawet wcześniej – po 40., jeśli w rodzinie występowały przypadki nowotworu prostaty. Prezydenci USA, tacy jak George W. Bush, Barack Obama czy Donald Trump, regularnie poddawali się testowi PSA. W przypadku Bidena brak takiego badania przez ponad dekadę budzi pytania. Jednak, jak podkreślają eksperci, niekoniecznie było to błędem.
Starsi mężczyźni a testy przesiewowe – co mówią wytyczne?
Specjaliści US Preventive Services Task Force (USPSTF) oraz Amerykańskiego Towarzystwa Onkologicznego (ACS) odradzają rutynowe wykonywanie testu PSA u mężczyzn powyżej 70. roku życia, jeśli nie występują żadne objawy i przewidywana długość życia nie przekracza 10 lat. W USA przeciętna długość życia mężczyzn wynosi obecnie około 76 lat, co dodatkowo wpływa na decyzję lekarzy o ograniczaniu badań przesiewowych u seniorów.
Prof. Bilai Siddiqui z Anderson Cancer Center w Houston podkreśla, że decyzja o rezygnacji z testów PSA u Bidena była uzasadniona i zgodna z aktualnymi rekomendacjami. – „Zawsze powinna to być wspólna decyzja lekarza i pacjenta” – mówi onkolog.
Agresywny nowotwór prostaty u Bidena – przypadek wyjątkowy
Rak prostaty zwykle rozwija się powoli. U wielu starszych mężczyzn po jego wykryciu stosuje się obserwację, a nie inwazyjne leczenie. Jednak przypadki wyjątkowo agresywne, tzw. nowotwory interwałowe, mogą rozwinąć się bardzo szybko, dając przerzuty mimo wcześniejszych prawidłowych wyników badań.
Takie sytuacje są rzadkie, ale się zdarzają. Test PSA może być prawidłowy, a mimo to rozwija się nowotwór” – ostrzega prof. Siddiqui.
U Joe Bidena wykryto raka prostaty o wyniku 9 w skali Gleasona, co oznacza bardzo agresywną postać choroby. Diagnoza objęła również przerzuty do kości, co klasyfikuje nowotwór jako zaawansowany.
Czy leczenie Jor Bidena może być skuteczne?
Pomimo zaawansowanego stadium choroby, lekarze podkreślają, że komórki nowotworowe u byłego prezydenta wykazują wrażliwość na leczenie hormonalne. Terapia ta ma na celu zahamowanie wzrostu nowotworu i może przynieść dobre efekty, szczególnie w pierwszej fazie leczenia.
Jak zaznaczają onkolodzy, przypadek Bidena pokazuje złożoność decyzji diagnostycznych u starszych pacjentów. Nie każdy rak prostaty daje się przewidzieć testem PSA, a agresywne formy mogą pojawić się nagle – nawet po wielu latach prawidłowych wyników.
Oprac. Jakub Sadkowski, źródło: PAP