Putin może ogłosić aneksję tuż po "referendach"
W codziennej aktualizacji wywiadowczej ministerstwo poinformowało, że w piątek 30 września Putin ma wygłosić przemówienie przed obydwoma izbami rosyjskiego parlamentu. "Istnieje realna możliwość, że Putin wykorzysta swoje wystąpienie do formalnego ogłoszenia przyłączenia okupowanych regionów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej. Trwające obecnie na tych terytoriach referenda mają się zakończyć 27 września" napisano w komunikacie.
"Przywódcy Rosji niemal na pewno liczą, że ewentualne ogłoszenie akcesji będzie postrzegane jako potwierdzenie słuszności specjalnej operacji wojskowej i umocni patriotyczne poparcie dla konfliktu. Dążenia te zostaną prawdopodobnie osłabione przez rosnącą w kraju świadomość ostatnich niepowodzeń Rosji na polu walki oraz znaczny niepokój związany z ogłoszoną w zeszłym tygodniu częściową mobilizacją" - dodaje ministerstwo obrony.
USA: "nie uznamy rosyjskich pseudoreferendów w obwodach Ukrainy"
Reczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre zapewniła, że Stany Zjednoczone nie uznają rosyjskich pseudoreferendów w okupowanych regionach Ukrainy. Ostrzegła, że Waszyngton jest gotów w razie aneksji tych ziem przez Rosję odpowiedzieć restrykcjami wobec Moskwy. Rzeczniczka zapewniła, że wraz ze swymi partnerami międzynarodowymi USA odrzucą "wszelkie sfabrykowane wyniki, które Rosja ogłosi". Przedstawicielka Białego Domu wypowiadała się na briefingu w poniedziałek. Jean-Pierre powiedziała także, że Waszyngton nie widzi obecnie działań świadczących o tym, że Rosja miałaby użyć broni jądrowej. Zapewniła przy tym, że Stany Zjednoczone traktują te groźby "nadzwyczaj poważnie".
Polecany artykuł: