- Trump rozważa gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, ale stawia warunek: poza strukturami NATO.
- USA nie planują bezpośrednich dostaw broni ani wysyłania żołnierzy, lecz sprzedaż broni sojusznikom europejskim.
- Europejscy liderzy z umiarkowanym optymizmem przyjęli deklaracje Trumpa.
Gwarancje, ale pod warunkiem
Do rozmowy miało dojść w środę podczas spotkania online zainicjowanego przez Niemcy. Celem było skoordynowanie stanowisk Europy i USA przed zaplanowanym na piątek szczytem Trumpa z Władimirem Putinem na Alasce.
Z ustaleń Politico wynika, że Trump zadeklarował gotowość do rozważenia pewnej formy gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy – jednak podkreślił, że "podjąłby się takiego zobowiązania tylko w przypadku, gdyby przedsięwzięcie to nie było w ramach NATO".
Ostrożny optymizm Europy
Według cytowanego brytyjskiego urzędnika, amerykański prezydent nie przedstawił szczegółowego planu dotyczącego potencjalnych gwarancji. Mówił raczej o szeroko pojętej koncepcji udziału USA w ewentualnym porozumieniu zabezpieczającym Ukrainę po zakończeniu działań wojennych.
Mimo ogólnego tonu wypowiedzi Trumpa, jego deklaracja została przyjęta przez europejskich partnerów z umiarkowanym optymizmem.
– Amerykański prezydent zdaje sobie sprawę, że gwarancje bezpieczeństwa ze strony USA muszą być częścią ostatecznego rozwiązania i postrzega swój kraj jako istotny element tego procesu – ocenił jeden z rozmówców serwisu Politico.
Broń? Tylko przez Europę
Wbrew oczekiwaniom Ukrainy, USA nie zamierzają jednak dostarczać broni bezpośrednio do Kijowa ani wysyłać własnych żołnierzy. Zamiast tego, jak podało Politico, Waszyngton gotów jest sprzedawać broń europejskim sojusznikom, którzy będą mogli przekazywać ją Ukrainie. Proces ten ma być jednak ograniczony, co – zdaniem portalu – może rozczarować tych, którzy liczyli na bardziej zdecydowane wsparcie USA.
Brytyjski premier: "Rzeczywisty postęp"
Premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer potwierdził w środę, że rozmowy przyniosły konkretne efekty. – Poczyniliśmy rzeczywisty postęp w zakresie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, aby zapewnić trwałość pokoju – stwierdził Starmer.
Zapowiedział także, że państwa zrzeszone w ramach tzw. „koalicji chętnych” są gotowe do wdrożenia planów wojskowych, które obecnie są opracowywane z myślą o wsparciu Ukrainy w przypadku zawieszenia broni.
„Koalicja chętnych” i plan wsparcia Ukrainy
Powstała 2 marca z inicjatywy brytyjskiego rządu „koalicja chętnych” skupia obecnie 33 państwa. Jej głównym celem jest:
- zapewnienie Ukrainie długofalowego wsparcia militarnego,
- opracowanie strategii na czas pokoju i odbudowy,
- skoordynowanie międzynarodowych wysiłków na rzecz zakończenia rosyjskiej inwazji.
W piątek oczy całego świata zwrócone będą na Alaskę, gdzie odbędzie się spotkanie Trump–Putin. Od jego przebiegu może zależeć nie tylko przyszłość Ukrainy, ale i stabilność całej Europy.
Opracował: Dawid Piątkowski, źródło: PAP