Taryfy dynamiczne. Ceny prądu będą zmieniać się co 15 minut. Trzeba będzie wymienić licznik energii elektrycznej

Spis treści

1. Zamrożone ceny energii. Do kiedy? Co dalej z cenami prądu? Będzie bon energetyczny dla najuboższych
2. Taryfy dynamiczne. Ceny prądu będą zmieniać się co 15 minut
3. Nowe liczniki energii elektrycznej

Zamrożone ceny energii. Do kiedy? Co dalej z cenami prądu? Będzie bon energetyczny dla najuboższych

Do 30 czerwca 2024 r. obowiązują ustanowione przez rząd maksymalne ("zamrożone") ceny prądu. W najbliższych tygodniach mają zostać zaprezentowane konkretne rozwiązania ws. ochrony gospodarstw domowych w drugiej połowie 2024 r. Zapowiedziała to minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.

- Dla mnie pożądaną sytuacją byłaby taka, żeby rachunki nie rosły bardziej niż 30 zł na miesiąc - powiedziała minister Hennig-Kloska w rozmowie z "Faktem". - Natomiast z drugiej strony chcielibyśmy te osoby najuboższe, które dzisiaj już wybierają między ciepłą zupą a ciepłem w domu, objąć dodatkowym wsparciem w postaci bonu energetycznego. Chcemy systemowo walczyć z ubóstwem energetycznym i dawać pomoc celowaną dla osób, które jej naprawdę potrzebują. Szacuje się, że w Polsce nawet cztery miliony gospodarstw domowych dotkniętych jest ubóstwem energetycznym. Ten problem trzeba rozwiązać - podkreśliła, nie zdradzając szczegółów. - Proszę pozwolić zakończyć nam konsultacje międzyresortowe - podsumowała.

Przypomnijmy: Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w I połowie 2024 r. poprzednie zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy te przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm. Od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 r. utrzymane zostały obowiązujące w 2023 r. mechanizmy ochrony gospodarstw domowych i wymienionych tzw. odbiorców wrażliwych przed wzrostami cen energii. Utrzymana została dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia. Limity wynoszą 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 1,8 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami, 2 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników. Są one o połowę niższe, niż w całym 2023 r., dlatego, że ustawa ma obowiązywać tylko przez pół roku.

Po przekroczeniu limitu zużycia odbiorcy ci zapłacą cenę maksymalną 693 zł za MWh. Taką samą cenę maksymalną mają płacić samorządy i podmioty użyteczności publicznej. 693 zł za MWh jest też ceną maksymalną dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz rolników.

NBP oszacował, że jeśli nie będzie państwowego wsparcia, wzrosty cen energii przekroczą 20 proc. rok do roku. Podwyżki być może uda się zniwelować dzięki nowej taryfie.

Taryfy dynamiczne. Ceny prądu będą zmieniać się co 15 minut

W sierpniu 2024 roku wejdą w życie taryfy dynamiczne za prąd. Ceny energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii będą zmieniały się co 15 minut - podaje money.pl. Odbiorcy energii będą w pewnej mierze decydować o wysokości rachunków za prąd. Prawdopodobnie drożej będzie w "godzinach szczytu", np. rano, gdy większość osób szykuje się do pracy czy szkoły, taniej powinno być w środku dnia, w nocy czy w weekendy. Pomocne będą aplikacje do śledzenia i prognozowania cen energii.

- To prawdziwa rewolucja, która wymusi na Polakach zmianę przyzwyczajeń Polaków - ocenił Łukasz Czekała, prezes firmy Optimal Energy, cytowany przez money.pl. - Będzie to na pewno rozwiązanie dla osób lubiących ryzyko, bo w przypadku taryf dynamicznych niepewność związaną ze zmianą ceny, klienci będą musieli wziąć na siebie - dodał, zalecając, by w umowie z dostawcą energii umieścić zapis, który pozwoli na powrót do tradycyjnej taryfy.

Nowe liczniki energii elektrycznej

Warunkiem skorzystania z taryf dynamicznych będzie posiadanie nowego licznika energii elektrycznej ze zdalnym odczytem - zauważa money.pl. Do wymiany jest ok. 17 mln urządzeń. Wymiana liczników jest związana z uruchomieniem Centralnego Systemu Informacji Rynku Energii i ma zakończyć się w 2030 roku.

Rozbudowa fabryki czekolady Wedla w Warszawie (zdjęcia):