Protest SKP w Warszawie. Właściciele stacji domagają się waloryzacji opłat za badania

2022-09-29 12:05

Na czwartek, 29 września zaplanowano w Warszawie protest właścicieli Stacji Kontroli Pojazdów. Przedsiębiorcy żądają podwyżek cen za przegląd samochodów. Podkreślają, że stawka nie zmieniła się od 18 lat, zaś koszty prowadzenia biznesu znacząco wzrosły.

Coraz gorsza sytuacja SKP w Polsce

Polskie SKP balansują na granicy utrzymania, a część biznesów już musiała zostać zamknięta z powodu nierentowności. Polska Izba Stacji Kontroli Pojazdów wymienia kilka przyczyn takiego stanu rzeczy. To przede wszystkim stale rosnące koszty, zamrożona od 18 lat wysokość opłat za badania techniczne i spadek wartości pieniądza przez inflację.

Na potwierdzenie Izba przedstawia dane z Centralnej Ewidencji Pojazdów (CEP): na koniec 2021 roku działało w Polsce 5443 stacji kontroli pojazdów. W czerwcu 2022 roku badania wykonało 5291 SKP, czyli 2,8% (152) mniej niż w zeszłym roku. Stacji okręgowych w 2021 roku było 2463, a w czerwcu 2022 badania wykonało 2410 – 2,2% (53) mniej. Nieco większy spadek dotyczy stacji podstawowych. W 2021 roku było ich 2980, podczas gdy w czerwcu 2022 roku badania wykonało 2881 – 3,3% (99) mniej. Dodatkowo na rynku zaczyna brakować diagnostów. Z ankiety przeprowadzonej przez PISKP wśród pracowników stacji wynika, że około 33,5% to diagności w wieku 50-65 lat, a tych powyżej 65 roku życia jest przeszło 27%. Już wkrótce wiele przedsiębiorstw będzie miało duży problem ze znalezieniem odpowiednich osób do pracy.

Protest SKP w Warszawie - gdzie i o której manifestacja?

Większość Stacji Kontroli Pojazdów w Polsce to małe i średnie przedsiębiorstwa. Obecna sytuacja grozi upadkiem ich branży. Dlatego też właściciele SKP z całego kraju organizują 29 września manifestację w Warszawie. Uczestnicy zebrali się o 11:00 na Pasażu Wisławy Szymborskiej przy dworcu Warszawa Śródmieście.

Protest SKP w Warszawie - możliwe utrudnienia w związku z przemarszem protestujących

Start protestu wyznaczono na godzinę 12:00. Przemarsz manifestantów wiedzie ulicami: E. Platter, Wspólną oraz Chałubińskiego przed Ministerstwo Infrastruktury. Kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej muszą się przygotować na utrudnienia w tym rejonie.

Ponadto cześć warszawskich stacji na znak solidarności nie przeprowadza badań technicznych w trakcie protestu. Swoje stacje zamykają również przedsiębiorcy w innych regionach kraju. Wszystko po to, by zwrócić uwagę decydentów na złą sytuację branży. Jak czytamy w komunikacie PISKP:

Będziemy chcieli złożyć petycję w sprawie pilnej waloryzacji opłat za badania techniczne na ręce Pana Ministra Andrzeja Adamczyka. Tego samego dnia, kiedy przedsiębiorcy będą protestowali, w Sejmie odbędzie się posiedzenie Komisji Infrastruktury, na którym będzie omawiany projekt zmiany systemu badań technicznych, który określi nowe warunki przeprowadzania badań na najbliższą dekadę, albo i dłużej. Obawiamy się, że może to być gwóźdź do trumny dla naszej branży. Wielu przedsiębiorców już teraz nie stać na bieżące utrzymanie firmy. Tym bardziej nie udźwigną kosztów wprowadzenia reformy, które poprzez brak szczegółów są trudne do oszacowania. Brak reakcji ze strony rządzących spowoduje upadek kolejnych przedsiębiorców i zamykanie stacji kontroli pojazdów. Ucierpią na tym kierowcy, ucierpi na tym także bezpieczeństwo. Nie chcemy, żeby ten czarny scenariusz się ziścił.

Więcej informacji na temat protestu SKP w Warszawie znajdziecie na stronie wydarzenia na Facebooku.

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!

Kierowca zaszalał na S7. W 15 sekund uzbierał 24 punkty karne