żłobek

i

Autor: Pixabay

Nieuczciwa "ciocia" okradała żłobek. Zginęła duża suma pieniędzy

2023-01-15 16:19

Policjanci z Ursynowa zatrzymali 22-latkę, która od listopada 2022 roku do stycznia br. zatrudniona była jako opiekunka do dzieci w jednym z warszawskich żłobków. Kobieta oprócz pilnowania dzieci okradała swoją pracodawczynię. Zabrane pieniądze były formą opłaty za pobyt dzieci w placówce.

Nieuczciwa "ciocia" (tak potocznie nazywa się opiekunki najmłodszych - przyp. red.) kradła pieniądze ze żłobka, w którym była zatrudniona. W ten sposób z kasy punktu opieki nad dziećmi wyniosła niemal 3000 zł. Kobietę zatrzymali policjanci z ursynowskiego wydziału patrolowego, którzy zostali skierowani na interwencję do jednego ze żłobków w Warszawie.

Czytaj także: Zarobki policjantów. Komenda Główna przygotowała kalkulator uposażenia funkcjonariusza

To właśnie w nim doszło do kradzieży pieniędzy przez 22-letnią pracownicę punktu. Pokrzywdzona oszacowała wówczas straty na kwotę ponad 6 tys. złotych. Ostatecznie okazało się, że zaginęły 3 tys. złotych. Nieuczciwa "ciocia" podczas nieobecności swojej pracodawczyni wielokrotnie podbierała pieniądze z kopert, w których przechowywane były pieniądze z opłat dokonywanych przez rodziców za pobyt ich pociech w żłobku.

Nieuczciwa "ciocia" okradała żłobek

W momencie, kiedy pracodawczyni nabrała podejrzeń co do zatrudnionej kobiety, przejrzała nagrania z kamery monitoringu, co znacznie ułatwiło wyjaśnienie sprawy. Chcąc rozwiązać zaistniały problem brakujących pieniędzy, 40-letnia pokrzywdzona poprosiła o rozmowę 22-latkę, jednakże ta po chwili wybiegła z placówki w nieznanym kierunku. To wtedy została wezwana policja.

Funkcjonariusze na podstawie przekazanego rysopisu kobiety, odnaleźli ją na przystanku autobusowym. Usiłowała odjechać z miejsca. 22-latka zachowywała się agresywnie i lekceważąco w stosunku do wydawanych jej poleceń przez funkcjonariuszy. Ostatecznie jednak została zatrzymana i przewieziona do komisariatu na ul. Janowskiego.

Po zebraniu materiału dowodowego, śledczy przedstawili kobiecie dwa zarzuty tj. kradzieży i przywłaszczenia mienia powierzonego. Czyn ten zagrożony jest kara do 5 lat pozbawienia wolności. Z pewnością kobieta odpowie teraz za swoją nieuczciwość.

Zuchwały napad na jubilera w Lublinie. Policja pokazała nagranie