Letnia Scena Progresji była reakcją na ograniczenia wprowadzone podczas pandemii COVID-19. Organizując koncerty plenerowe klub mógł zapewnić dostęp do muzyki i kultury znacznie większemu gronu odbiorców, niż byłoby to możliwe w zamkniętej sali objętej restrykcjami sanitarnymi. Koncerty odbywające się na zapleczu klubu szybko zdobyły popularność, lecz pojawiły się też głosy krytyki. Niektórzy mieszkańcy Urlychowa, Odolan i Bemowa zaczęli się skarżyć na hałas. W efekcie zorganizowano spotkanie z burmistrzem Woli oraz z przedstawicielami klubu. Informacje o konkretnych ustaleniach w tej sprawie mają być znane na początku października. Jednak w oświadczeniu przesłanym nam przez zarząd Progresji czytamy, że planując występy Letniej Sceny brano pod uwagę konieczność zredukowania hałasu, by nie szkodzić dla mieszkańcom i mieszkankom pobliskich budynków. Jakie działania podjął klub? O tym w dalszej części artykułu.
Odpowiedź na potrzeby fanów muzyki
W komunikacie podkreślono, że funkcjonowanie Letniej Sceny Progresji jest istotną częścią prowadzonej przez klub działalności kulturalnej, która prowadzona jest zgodnie z przepisami prawa i zasadami współżycia społecznego. Zwrócono także uwagę na poparcie płynące ze strony mieszkańców i mieszkanek oraz wszystkich odbiorców wydarzeń organizowanych przez Progresję:
Głosów wsparcia i pozytywnych opinii na temat koncertów Letniej Sceny Progresji jest, jak przekonuje klub, znacznie więcej, niż skarg. Wskazano, że wiele osób w dobrych słowach wypowiedziało się o koncertach pod podsumowującym spotkanie z 18 lipca 2022 roku postem Burmistrza Krzysztofa Strzałkowskiego. Zamieszczamy go poniżej.
Mniej nagłośnienia i koncerty do 22:00
O skargach mieszkańców i ich rozmowach z Krzysztofem Strzałkowskim oraz przedstawicielami klubu pisaliśmy już tutaj. Donosiliśmy o kolejnym spotkaniu zaplanowanym na początek sierpnia, podczas którego miały się pojawić konkrety. Okazuje się jednak, że Klub już na etapie przygotowań podjął działania zmierzające do zmniejszenia niedogodności. Czytamy o nich w przesłanym do naszej redakcji oświadczeniu.
Progresja, nawiązując do komunikatu Urzędu Dzielnicy Wola dotyczącego działalności Letniej Sceny Progresji informuje, że decydując się na organizację koncertów plenerowych i planując całą niezbędną infrastrukturę, brano pod uwagę zminimalizowanie uciążliwego dla mieszkańców hałasu. Podstawowym działaniem klubu było: zastosowanie znacznie pomniejszonego – w stosunku do rekomendowanej przez producenta konfiguracji – systemu dźwiękowego. Pozwoliło to na ograniczenie natężenia dźwięku do poziomu odpowiadającego normom określanym dla terenów śródmiejskich miast. Progresja przekonuje, że zadbano również o ograniczenie czasowe imprez na Letniej Scenie. Wszystkie wydarzenia mają kończyć się o godz. 22:00. Ponadto maksymalnie ogranicza się czas na próby i przygotowania do koncertów.
Koncerty na terenach poprzemysłowych mogą być głośniejsze
W oświadczeniu zauważono, że Letnia Scena Progresji zlokalizowana jest na terenach poprzemysłowych, oddalonych od budynków mieszkalnych. Ta lokalizacja oznacza zwiększoną emisję hałasu pochodzącego z industrialnej infrastruktury miasta, a za takie samo źródło hałasu uznać można koncerty plenerowe, których istnienie jest nierozerwalnie związane z tkanką miejską, a także powszechnie akceptowalne. Odbywające się koncerty zapewniają tysiącom miłośników muzyki rozrywkowej dostęp do dóbr kultury, które cenią.
Nie tysiące lecz kilkanaście skarg
Oświadczenie odnosi się w dużej mierze do komunikatu Urzędu Dzielnicy Wola, w którym pierwotnie informowano o powstałym sporze. W oświadczeniu klubu Progresja czytamy:
Mamy świadomość, że to co podoba się fanom występujących u nas wykonawców, nie musi podobać się niektórym mieszkańcom okolicznych budynków. Dlatego na bieżąco odpowiadaliśmy na wszystkie wiadomości mieszkańców Ulrychowa, Odolan i Bemowa. Zatem pojawiające się w powyższym komunikacie (Urzędu Dzielnicy Wola, przyp. red.) stwierdzenie, iż "problem uciążliwych koncertów plenerowych Letniej Sceny Progresji dotyka kilkudziesięciu tysięcy mieszkańców Ulrychowa, Odolan, ale także Bemowa” jest znacznym nadużyciem. Nasze biuro odnotowało kilkanaście skarg, a nie tak, jak sugeruje komunikat Urzędu, kilkadziesiąt tysięcy. Żadnej z nich nie zignorowaliśmy, a nasze koncerty odbywały się legalnie, zgodnie z wymogami służb i poszanowaniem oczekiwań lokalnej społeczności. Również Policja i Straż Miejska odnotowała nieznaczną liczbę skarg. Natomiast często spotykamy się z pozytywnym odbiorem naszych działań ze strony okolicznych mieszkańców.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres online@grupazpr.pl. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Działalność zarówno Klubu Progresja jak i Letniej Sceny Progresji wynika z potrzeb fanów muzyki z całej Polski i Europy. Wśród nich są również mieszkańcy wymienianych dzielnic. Przez wszystkie lata naszego funkcjonowania w koncertach wzięło udział zdecydowanie więcej niż kilkadziesiąt tysięcy osób popierających nasze przedsięwzięcia. Jesteśmy profesjonalną organizacją zatrudniającą wielu pracowników oraz zapraszaną do organizacji koncertów przez największe agencje koncertowe z całego świata. Pragniemy podkreślić, że tak Klub, jak i Letnia Scena nie są inicjatywą wynikającą wyłącznie z naszej pasji do muzyki, ale miejscem istotnym dla tysięcy odbiorców muzyki - czytamy
