Inflacja może sięgnąć 20 proc.
Zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, która ustala m.in. wysokość stóp procentowych, na początku przyszłego roku inflacja może sięgnąć 20 proc. - Potem trochę powinna obniżyć się - powiedział w TVN24. Kotecki ocenia, że wysoka, ok. 10-proc. inflacja utrzyma się jeszcze przez dwa lata.
- Inflacja sama z siebie nie spadnie, musimy o tym zapomnieć. Ona ma raczej tendencję do samonakręcania się, to znaczy jeżeli jest pozostawiana samej sobie, to jest coraz wyższa, wchodzi na coraz wyższe poziomy. I to niestety jest zagrożenie. Mamy najwyższą, zgodnie z prognozą Komisji Europejskiej, inflację, w przyszłym roku najwyższa inflacja w Europie będzie w Polsce - podkreślił.
Stopy procentowe. Będą kolejne podwyżki?
Kotecki przewiduje także dalszy wzrost stóp procentowych, które przekładają się bezpośrednio na wysokość rat kredytów. - Proszę zauważyć, że prezes (NBP) już przestał mówić o końcu cyklu i my będziemy dalej podnosić tak co miesiąc, już mamy 11 podwyżek. Ja się obawiam, że my skończymy na, nie wiem, być może na 20, tylko takich bardzo malutkich, ale powoli będziemy zmierzać właśnie w tę stronę. Wydaje się, że lepszym podejściem byłyby zdecydowane podwyżki wcześniej w tym roku - podsumował.
W środę RPP podniosła stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Główna stopa NBP, referencyjna, wzrosła do 6,75 proc. Inflacja w sierpniu wyniosła 16,1 proc.
