Omran Haydary

i

Autor: Arka.Gdynia.pl

Takiego transferu nie było od lat! Omran Haydary z Lechii Gdańsk przejdzie do Arki Gdynia. Ma zastąpić Olafa Kobackiego

2022-07-06 21:02

Omran Haydary przenosi się z Lechii do Arki na roczne wypożyczenie. To transfer, który ma zastąpić wypożyczonego Olafa Kobackiego.

 Z Holandii do Grudziądza 

Omran Haydary  to Afgańczyk, który większość swojego życia spędził w Holandii. Podobnie jak duża część jego rodaków musiał uciekać przed wojną. W Holandii grał na drugim poziomie rozgrywkowym w FC Emmen i FC Dordrecht. W Holandii na przestrzeni 3 sezonów Haydary rozegrał 31 spotkań, strzelając przy tym 3 bramki. Do Polski wszedł z przytupem. W pierwszoligowej (wówczas) Olimpii Grudziądz zaliczył bardzo udany sezon, zakończony 12 bramkami w 20 meczach. Omran szybko zapracował sobie na transfer do Ekstraklasy i trafił do Lechii. Tam rozegrał 25 spotkań, strzelając jedynie 4 bramki. Dużym kłopotem przy częstszym wychodzeniu na murawę były kontuzje. Dodatkowo Tomasz Kaczmarek nie widział miejsca dla Haydarego w swojej drużynie, dlatego Afgańczyk często grał w rezerwach Lechii.

Jednym z ważniejszych czynników przy tym transferze, bez wątpienia był fakt że Haydary należy do agencji menedżerskiej KFM, którą prowadzi Jarosław Kołakowski - ojciec prezesa Arki Michała Kołakowskiego. 

Wobec wypożyczenia Olafa Kobackiego, pozyskanie kogoś w jego miejsce było naturalnym krokiem. Omran ma duży potencjał, co nie tak dawno pokazał na poziomie 1 ligi. Liczymy, że w Arce trener będzie miał z niego tyle samo pożytku, co mieli w Grudziądzu. Wiemy, że stać go na bardzo dobre występy.

Komentuje transfer prezes Arki Gdynia - Michał Kołakowski

Kobacki na wypożyczeniu

Kiedy wydawało się, że Olaf Kobacki jednak zostanie w Arce na kolejny sezon, to  do gry weszła Miedź Legnica, która właśnie awansowała do Ekstraklasy. Ta bardzo intensywnie szukała dobrego zawodnika spełniającego przepis o młodzieżowcu. Niezwykła determinacja trenera Miedzi Legnica -  Wojciecha Łobodzińskiego, sprawiła że Olaf Kobacki chciał pójść na wypożyczenie. Arka poszła na kompromis i zgodziła się na wypożyczenie Kobackiego, negocjując przy tym nową umowę. Ta obowiązywać będzie aż do 2026 roku, co znacząco polepsza perspektywę dobrego zarobku Arki na Kobackim.

To nasz najbardziej nieoczekiwany transfer. Bardzo zabiegaliśmy o tego chłopaka. Nie da się ukryć, że szukaliśmy młodzieżowca, ale Kobackiego tak nie traktujemy. Grał już jakiś czas na określonym poziomie. Szukaliśmy skrzydłowego o takich walorach. Przede wszystkim posiada dynamikę, łatwość wygrywania pojedynków i niezłe uderzenie. Cały czas jest rozwojowy, a w Fortuna 1 Lidze miał niezłe liczby. Na pewno zwiększy rywalizację w naszym zespole. Bardzo się cieszę, że udało się sfinalizować ten transfer, bo nie było to łatwe.

Komentuje pozyskanie Kobackiego trener Miedzi Legnica - Wojciech Łobodziński.