- Pełno grzybów! Ostatnio po tych deszczach troszeczkę wysypało. Zbieram tylko prawdziwki i rydze, tutaj, w obrębie Gdyni. Mam taki zagajnik za Działkami Leśnymi - mówi pan Kazimierz, doświadczony grzybiarz.
- Muszę przyznać, że trochę jest już tych grzybów. Najwięcej podgrzybków widziałam i troszeczkę kurek. W domu po oczyszczeniu zbiorów najczęściej je suszę, ale wkładam też do zamrażarki i później wyciągam na sosik, ale też świeże przyrządzam z kurczakiem, przykładowo kurki - mówi pani Anna wychodząca z lasu.
Wybierając się na grzyby warto pamiętać o kilku zasadach. - W lesie jest dużo kleszczy, ubierajmy zawsze długie spodnie i coś z długim rękawem. Po przyjściu z lasu warto sprawdzić czy takiego kleszcza nie przynieśliśmy ze sobą. - przestrzega Łukasz Plonus z nadleśnictwa Gdańsk.
- Nie wchodzimy nigdy w coś takiego, co się nazywa "uprawy leśne", czyli najczęściej są to takie ogrodzone miejsca w lesie. Grzybów nie należy zbierać też w rezerwatach. Pamiętajmy, że musimy znać grzyby, żeby je odpowiednio zbierać. Jeżeli jakiegoś nie znamy, nie jesteśmy pewni, to nie zbierajmy. Tym bardziej, że może być to rzadki lub zagrożony gatunek grzyba - dodaje leśnik.
Pamiętajmy też, że podnosząc rosnący grzyb należy okręcić jego trzon, tak by nie uszkodzić grzybni, a podjeżdżając do lasu autem, nie wolno zastawiać szlabanów, gdyż jest to często jedyna droga pożarowa.
