Poszukiwania Grzegorza Borysa

i

Autor: PAP/Pomorska Policja

pilne

Co było przyczyną śmierci Grzegorza Borysa? Są wyniki sekcji zwłok

Bezpośrednią przyczyną śmierci Grzegorza Borysa było utonięcie - poinformowała we wtorek, po sekcji, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk. Podała, że na ciele zmarłego ujawniono rany cięte oraz dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej.

Sekcja zwłok Grzegorza Borysa daje odpowiedź na pytanie co było przyczyną śmierci oraz kiedy zmarł.

Przyczyna śmierci Grzegorza Borysa

We wtorek, 7 listopada po trwającej kilka godzin sekcji zwłok Grzegorza Borysa w Zakładzie Medycyny Sądowej w Gdańsku, prokuratura poinformowała o przyczynach jego śmierci. Zdaniem biegłych "bezpośrednią przyczyną było utonięcie" - przekazała prokurator Wawryniuk.

Dodała, że w trakcie sekcji ujawniono na przedramionach, udach oraz na szyi płytkie powierzchowne rany cięte charakterystyczne dla osób podejmujące próby samobójcze.

Na skroniach ujawnione zostały dwie rany od postrzału z broni pneumatycznej, prawdopodobnie na sprężony gaz, nie mające związku ze śmiercią

- podkreśliła prokurator.

 Wyniki sekcji zwłok Grzegorza Borysa

Jak dodała, "do zgonu doszło prawdopodobnie około dwóch tygodni wstecz". To wskazuje kiedy Grzegorz Borys zmarł, co jest jedną z informacji najbardziej interesujących opinię publiczną. Z badania wynika, że poszukiwany utopił się już na samym początku policyjnych poszukiwań.

Ciało Grzegorza Borysa wyłowiono w poniedziałek, 6 listopada, ze zbiornika wodnego Lepusz w Gdyni w okolicach Źródła Marii. To kilkaset metrów od jego mieszkania, po drugiej stronie obwodnicy, gdzie przeszedł kładką - zarejestrowały to kamery monitoringu.

Mężczyzna był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna.

Grzegorz Borys był poszukiwany przez służby od 20 października, kiedy w jego mieszkaniu znaleziono ciało 6-letniego syna. W akcji jego poszukiwań brało udział około tysiąca funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, straży pożarnej oraz Żandarmerii Wojskowej.

W piątek, 3 listopada, po dwóch tygodniach od zabójstwa sześcioletniego Aleksandra z Gdyni Policja zorganizowała konferencję prasową dla mediów. Dokładanie dwa tygodnie wcześniej, o tej samej porze dowiedzieliśmy się o poszukiwaniach Grzegorza Borysa. 3 listopada policja ograniczyła teren poszukiwań do jednego zbiornika wodnego. To bagnisty teren i kilka połączonych zbiorników łączących się w jeden opisywany na mapach wspólną, kaszubską nazwą Lëpùsz. W środę, 1 listopada zginął nurek, który przeszukiwał zbiornik wodny. Policja prowadziła poszukiwania w tym jednym miejscu, bo to właśnie do niego doprowadziły psy tropiące. To też tutaj znaleziono plecak z pieniędzmi, należący prawdopodobnie do Grzegorza Borysa. 6 listopada w zbiorniku znaleziono ciało Grzegorza Borysa. 

Grzegorz Borys został odnaleziony osiemnastego dnia poszukiwań. Przyczynę śmierci podano 7 listopada, po sekcji zwłok. 

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl

Pomorskie. Obława policji w Gdyni. Zamordowany sześcioletni chłopiec