Apple Vision Pro

i

Autor: Apple Vision Pro / mat. prasowe Apple

Nowe technologie

Apple Vision Pro to hit czy zagrożenie? Przedstawiciel Niantic komentuje gogle Apple

2024-02-08 15:25

Apple Vision Pro to najnowsze gogle pozwalające nakładać świat wirtualny na rzeczywisty. Chociaż tego typu rozwiązania nie są nowością i wydają się bardzo praktyczne, to oglądanie ludzi, którzy siedząc przy jednym stoliku, rozmawiają z goglami na twarzy, wydaje się nieco dziwne. Na temat nowego produktu Apple wypowiedział się przedstawiciel firmy Niantic.

Widok ludzi, którzy siedzą razem przy stoliku i zamiast rozmawiać ze sobą, przeglądają internet to już niestety praktycznie norma. Czy  połączenie dużych gogli z rozszerzoną rzeczywistością (AR) spowoduje, że zatracimy umiejętność rozmawiania ze sobą, a nasze skupienie będzie jeszcze gorsze? Na temat nowego produktu Apple wypowiedział się przedstawiciel firmy Niantic.

Apple Vision Pro wyznacza nowy kierunek rozwoju AR?

Apple Vision Pro to technologiczny cud i znaczący moment dla naszej branży, sprawiający, że wirtualna i rozszerzona rzeczywistość będzie w zasięgu ręki znacznie szerszego grona osób. Umożliwi również twórcom aplikacji budowanie aplikacji o jakości high fidelity (o jakości bardzo zbliżonej do oryginału), które przekształcają nasz świat w interaktywną powierzchnię obliczeniową. To jak życie w przyszłości - doświadczanie dzisiaj tego, co osiągniemy z mniej nieporęcznymi urządzeniami w niedalekiej przyszłości. Wszystko co powyższe czyni Apple Vision Pro ważnym i niesamowitym. - pisze John Hanke, founder i CEO Niantic.

Nie da się ukryć, że gogle Apple Vision Pro mogą być bardzo pomocne w pracy. Dzięki nim wszystkie narzędzia niezbędne do wykonywanie swoich obowiązków możemy mieć dosłownie w zasięgu wzroku. Należy się jednak zastanowić nad zagrożeniami związanymi z ciągłym używaniem tego typu gogli. Czy olbrzymi obraz telewizora, który zakryje nam większość pola widzenia, nie “odetnie nas” od bliskich, a duże okienko z filmikiem lub wideokonferencją nie zasłoni nam podczas spaceru np. nadjeżdżającego samochodu? To pytania, na które moim zdaniem powinni sobie odpowiedzieć twórcy VR i AR.

To, co sprawia, że jest to potencjalnie straszne, to fakt, że obrany przez Apple kierunek może nas zaprowadzić na ścieżkę, na której nasza branża skoncentruje się na doświadczeniach AR wewnątrz pomieszczeń, doświadczeniach ekrano-centrycznych podobnych do VR, które mogą nas odciągnąć od prawdziwej istoty AR. Narzędzia kształtują tworzenie, więc istnieje niebezpieczeństwo, że zachęcą one programistów do kreowania najbardziej niesamowitych komputerów stacjonarnych lub doświadczeń związanych z oglądaniem filmów, ale odciągną nas od ostatecznego celu, jakim jest stworzenie lżejszych, prostszych, ale bardziej przyjaznych dla środowiska okularów AR. Jeśli to zrobimy, ryzykujemy przeoczenie prawdziwego potencjału AR - technologii zaprojektowanej jako towarzysz w świecie zewnętrznym, sprzyjającej interakcjom twarzą w twarz, a nie tylko jako źródła fascynacji w pomieszczeniach. Oczywiście, prawdziwe okulary AR będą mniej wizualnie ekscytujące. Nie zajmą całego pola widzenia z ekranem 4K na każdym oku. Ale pozwolą nam patrzeć w górę i na zewnątrz, wchodzić w interakcje z innymi, angażować się w otaczający nas świat, a nie prowadzić "sesję obliczeń przestrzennych".- pisze John Hanke.

Jaki kierunek rozwoju wybiorą twórcy VR i AR? O tym przekonamy się zapewne za kilka lat. Pozostaje mieć jednak nadzieje, że nie skończymy jak w Simpsonowie w jednym z odcinków, który zobaczycie poniżej.

Sztuczna inteligencja i biznes - partnerstwo czy zagrożenie?
QUIZ Kultowe telefony komórkowe. Rozpoznasz wszystkie po zdjęciu?
Pytanie 1 z 9
Na początek chyba najbardziej kultowy telefon Nokii, który nosił numer...
QUIZ Kultowe telefony komórkowe. Rozpoznasz wszystkie po zdjęciu?