Święta Bożego Narodzenia 2022. Polacy rezygnują z wigilijnych potraw. Nie będzie ryby po grecku i karpia

Wigilijne potrawy: Polacy wciąć wyrzucają za dużo żywności

Ponad 1/3 Polaków przyznaje się, że w poprzednich latach wyrzucała sporą ilość świątecznego jedzenia. Prawda jest taka, iż wielu z nas przygotowuje ogromne porcje, które nie są zjedzone przez nas, nasze rodziny i gości. Częstym też powodem jest zepsucie.

A co często wyrzucamy?

Sałatkę jarzynową

• pieczywo,
• warzywa,
• owoce,
• śledzie,
• rybę po grecku.

Te badania pokazały jeden, duży absurd. 91% Polaków nie wyobraża sobie świąt bez sałatki jarzynowej, a ponad połowa z nich ją… wyrzuca.

W związku ze zmianami klimatu i świadomością, wielu mieszkańców „Kraju nad Wisłą”, w tym roku będzie rozsądniej podchodziło do wyrzucania żywności. Sporo z nich używa argumentu klimatycznego – poruszają to, jak produkcja żywności wpływa na klimat. Do tego ceny są ważnym czynnikiem. Trochę mocniej zaboli wyrzucenie „dobrej szynki” – będziemy szukali wszystkich możliwości, jak temu zapobiec. Sporo Polaków nie zdecyduje się na wyrzucenie, a podzielenie żywnością z ubogimi.

Święta Bożego Narodzenia 2022: zrezygnujemy z niektórych potraw

Prawie połowa ankietowanych będzie bazowała głównie na promocjach. 33% zdecyduje się na tańsze zamienniki, 29% przeznaczy mniej pieniędzy na prezenty, a 17% - zmniejszy porcje przygotowanych dań. Logiczne jest, że z tego powodu może zabraknąć wiele potraw.

Według badań, w aż 49% ankietowanych rozważa przygotowanie o jednego dania mniej niż 12. Niektórzy rozważają nawet jeszcze mniej… Powód? Ceny.

Czego może zabraknąć na stołach?

• Ryby po grecku,
• pieczeni,
• galaretki wieprzowej/drobiowej,
• karpia.

Święta Bożego Narodzenia – ile wydajemy na świąteczne jedzenie?

Najwięcej ankietowanych zadeklarowało, że na żywność w tym roku zmieści się w przedziale 300-500 zł. Trochę mniej osób wybrało drugi przedział: 600-1000 zł. 17% z badanych wskazało 200-300 zł. Niecałe 10% ankietowanych wyda ponad 1000 zł na jedzenie. Ponad 1/3 Polaków przyznaje, że jedzenie pochłonie ponad połowę budżetu przeznaczonego na święta.