Zdaniem wirusologa wiele zależy od sytuacji epidemiologicznej po otwarciu szkół

i

Autor: Mira Kireeva/Unsplash

Koronawirus w Szczecinie i regionie: jest lepiej, ale ciągle nie jest dobrze

2021-02-12 13:19

Od piątku 12 lutego działalność mogą wznowić kina, teatry, hotele, czy obiekty sportowe. Właściciele części z nich nie zdecydowali się na otwarcie “na próbę”. Do luzowania obostrzeń ostrożnie podchodzi prof. Miłosz Parczewski, wirusolog ze Szpitala Wojewódzkiego w Szczecinie i konsultant ds. chorób zakaźnych woj. zachodniopomorskiego. Jak mówi, jest lepiej, ale jeszcze nie dobrze.

"Powoli luzujemy obostrzenia. Sytuacja epidemiologiczna jest lepsza niż była, patrzymy też na to, że liczba osób przywożonych do szpitala ze średnio ciężkim i ciężkim COVID-em bardzo wyraźnie w tej chwili zmalała, przynajmniej u nas w województwie" – podkreślił prof. Parczewski. 

Dodał, że jeśli sytuacja epidemiologiczna nie pogorszy się po otwarciu szkół, będzie można się "trochę bardziej uspokoić". "Ale ja jeszcze spokojny nie jestem, boję się marca. Wszyscy myślą, czy w marcu będzie trzecia fala pandemii, czy nie. Oczywiście, jest to spekulacja, ale część krajów rzeczywiście taką trzecią falę w ostatnim okresie przeżywała" – mówi lekarz zakaźnik.

12 lutego w Zachodniopomorskiem zanotowano 316 nowych przypadków koronawirusa, zmarło 19 osób – wszystkie miały choroby współistniejące. 

Sonda
Czy politycy też powinni mieć waloryzowaną emeryturę?
Jak uratować się z lodowej przerębli - pokazują szczecińscy policjanci i ratownicy WOPR