Lockdown to forma walki z pandemią koronawirusa przyjęta przez rząd. Gdy pojawiła się trzecia fala, to rządzący zdecydowali, że zamiast zamykać cały kraj, będą wprowadzać obostrzenia w tych województwach, w których będzie najwięcej zakażeń. Jako kryterium do wprowadzania lockdownu w poszczególnych regionach przyjęto wskaźnik liczby zachorowań na 100 tys. mieszkańców. Jeżeli średnia liczba wykrytych przypadków z ostatnich siedmiu dni jest większa niż 40 na 100 tys. mieszkańców, to w danym województwie wprowadzane są ostre restrykcje.
Lockdown w województwach: gdzie jest wprowadzony?
Do tej pory lockdown wprowadzono w woj. warmińsko-mazurskim (od 27 lutego), pomorskim (od 13 marca), mazowieckim i lubuskim (od 15 marca). Bardzo możliwe, że surowe obostrzenia zostaną wprowadzone też w co najmniej czterech kolejnych województwach.
Ustalony przez rząd wskaźnik przekroczyły w ostatnich dniach kolejne cztery województwa, piąte jest o włos - wynika z danych zbieranych przez Piotra Tarnowskiego, który udostępnia je m.in. na Twitterze. W województwie śląskim wskaźnik wynosi już 46,4 wykrytych przypadków na 100 tys. mieszkańców, w kujawsko-pomorskim - 45,8; podkarpackim - 41,9; dolnośląskim - 41,8. Bardzo blisko przekroczenia granicy jest także wielkopolskie - 39.
Czy będzie lockdown w tych województwach? Tego dowiemy się w najbliższych dniach. Jeżeli tak się stanie, to może to oznaczać m.in zamknięcie hoteli, galerii handlowych, kin, teatrów oraz powrót uczniów klas I-III szkoły podstawowej do nauki zdalnej.
Czy zachodniopomorskie czeka lockdown?
Lockdown obowiązuje m.in. w sąsiadujących z zachodniopomorskim województwach lubuskim i pomorskim. Wkrótce zamknięte mogą być też pobliskie kujawsko-pomorskie i wielkopolskie. “Kolejne obostrzenia niekoniecznie będą wprowadzane w województwach sąsiadujących z tymi, gdzie obowiązują większe ograniczenia. Transmisja wirusa nie odbywa się między sąsiadującymi województwami” – zapewnił rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
Jak podał w poniedziałek resort zdrowia, w Zachodniopomorskiem zanotowano 344 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, nie było przypadków śmiertelnych. W województwie 9 347 osób przebywa na kwarantannie. W ostatnich siedmiu dniach liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców wyniosła 29,4, czyli jeszcze daleko od wartości, po której przekroczeniu rząd zamyka poszczególne województwa. Zachodniopomorskie należy do regionów o najmniejszej liczbie zakażeń w kraju, ale to nie oznacza, że mieszkańcy mogą zapomnieć o lockdownie.
Lockdown w powiatach. Police i Szczecinek do zamknięcia?
Zamknięcia poszczególnych województw to jedno, ale pozostaje jeszcze możliwość, że lockdowny wprowadzone zostaną w poszczególnych powiatach czy nawet w miastach. Tak stało się np. w Grodzisku Mazowieckim, gdzie o wprowadzeniu lokalnego lockdownu zadecydował burmistrz. Wszystko przez to, że według danych Ministerstwa Zdrowia, 70 procent zakażeń z całego powiatu pochodziło z jego stolicy.
Według danych resortu, gdyby nowe obostrzenia obowiązywały dla powiatów to dwa należące do woj. zachodniopomorskiego spełniałyby te założenia. Chodzi o powiat policki i szczecinecki. Jednak żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły, choć lawinowe wzrosty zakażeń mogą skłonić rządzących do wprowadzania obostrzeń w kolejnych województwach, powiatach czy nawet miastach.
