Świat

64-latka pobiła się z niedźwiedziem. Dzikie zwierze zaatakowało jej psa!

2023-07-04 11:17

Takiej historii nie wymyśliłby nawet najlepszy reżyser kina akcji! 64-letnia Lynn Kelly ze stanu Maine w USA stanęła w szranki z prawdziwym niedźwiedziem! Dzikie zwierze wdarło się do ogrodu kobiety i zaatakowało jej psa. Kelly bez wahania zareagowała i celnym ciosem w nos przegoniła napastnika.

W obronie psa uderzyła niedźwiedzia w pysk!

Do wydarzenia doszło pod koniec ubiegłego tygodnia w miasteczku Porter, w stanie Maine. 64-letnia Lynn Kelly oddawała się uprawie ogródka, w towarzystwie swojego psa. Na teren ogrodu wdarł się jednak nieproszony gość. Przestraszony pies Kelly pobiegł w kierunku intruza, którym okazał się niedźwiedź. Kelly bez zastanowienia ruszyła na ratunek swojego pupila: 

- 64-letnia Kelly uderzyła niedźwiedzia w twarz po tym, jak ten wyszedł z lasu graniczącego z jej podwórkiem. Zrobiła to w obronie swojego psa - relacjonuje Departament Rybołówstwa Śródlądowego i Dzikiej Przyrody w Maine

Kobieta opłaciła konfrontację niewielkim rozcięciem, ale za to obroniła swojego ukochanego psa!

Kobieta tłumaczy, jak przepędziła niedźwiedzia

Lynn Kelly o swoim bohaterskim czynie opowiedziała stacji telewizyjnej 7 News z Bostonu. Wytłumaczyła, w jaki sposób pokonała niedźwiedzia: 

Był o stopę wyższy ode mnie i szedł na mnie… Próbowałam stać się w jego oczach tak duża, jak tylko mogłam. Krzyczałem i wrzeszczałam! - tłumaczy Kelly

Kiedy kobieta zorientowała się, że jej krzyki nie przynoszą efektu, zdecydowała się na konfrontację fizyczną:

- Musiałam z nim walczyć! Wiedziałam, że jeśli spróbuję uciec, to z łatwością mnie dogoni - dodaje kobieta

Dzięki swojemu bohaterstwu zarówno Lynn, jak i jej psiak są bezpieczni!