Bovska przyznaje, że "czwórka z przodu" nie była dla niej traumatycznym przeżyciem. Traktuje to jako kolejny etap świadomego budowania swojego życia, w którym wciąż zadaje sobie pytania o to, co robi, po co i jak chce żyć. Ten proces pomaga jej utrzymać równowagę i nie zatracać się w pędzie codzienności.
Artystka podkreśla w rozmowie z Oliwią Krettek, że jej twórczość jest odzwierciedleniem jej emocji i doświadczeń. "Jestem wierszem" to płyta, która zamyka pewien rozdział w jej muzycznej podróży, ale również otwiera nowe możliwości. Bovska nie boi się poruszać trudnych tematów, takich jak niepłodność, o czym mówi w utworze "Wielka Cisza". Ten teledysk, stworzony we współpracy z Magdą Zielińską, stał się dla wielu osób wsparciem i głosem w trudnych chwilach.
"Albo na fali, albo być falą"
Bovska inspiruje się słowami Tadeusza Kantora, wybierając bycie falą, czyli osobą, która tworzy rzeczywistość, a nie tylko poddaje się jej. Ta postawa pozwala jej podejmować odważne decyzje i realizować swoje pasje. Mimo wyzwań i momentów zwątpienia, artystka dąży do tego, by żyć w zgodzie ze sobą i wyrażać swoje zdanie poprzez muzykę.
Artystka opowiada w podcaście "Nauczycielki życia", jak ważna jest odwaga w realizacji marzeń i pokonywaniu przeszkód. Mówi, że gdyby mogła cofnąć się w czasie, poradziłaby sobie 18-letniej dziewczynie, by przestała się bać i robiła to, co naprawdę czuje. Artystka zachęca do słuchania intuicji i niepoddawania się presji otoczenia.
"Największe szczęście daje bycie w stanie flow"
Dla Magdy radość płynie z tworzenia, kontaktu z naturą, spotkań z inspirującymi ludźmi i ruchu. Artystka przyznaje, że "bycie w stanie flow" to dla niej esencja szczęścia. Odkąd kupiła rower na 40. urodziny, poruszanie się po Warszawie stało się dla niej źródłem ogromnej przyjemności i inspiracji.
Zobacz też: Ewa zmieniła podejście do życia. "Do szczęścia trzeba dążyć"
Bovska zaprasza na koncert premierowy płyty "Jestem wierszem", który odbędzie się 17 września w klubie Niebo. Na krążku znajdą się utwory o miłości, rozstaniach, wątpliwościach i odwadze. Artystka zdradza, że na płycie pojawia się jej alter ego - warszawska syrenka. Magda, tworząc w różnych materiach, pozostaje wierna sobie i swoim wartościom. Jej muzyka to autentyczny głos artystki, która inspiruje do poszukiwania własnej drogi i życia w zgodzie ze sobą.
Czytaj też: Maria w "Nauczycielkach życia": "Jesteśmy dla siebie najważniejsi"
Posłuchajcie podcastu "Nauczycielki życia" niżej lub na stronie Mediateka.pl.