Akcja ratownicza w Żywcu

i

Autor: Ratownictwo Medyczne w Żywcu (Facebook)

Żywiec. Samochód wybuchł i zaczął się pożar. Na miejsce wezwano śmigłowiec LPR

Przypuszcza się, że do wybuchu doszło z powodu rozszczelnienia instalacji gazowej w samochodzie. W wyniku eksplozji i pożaru dwóch mężczyzn z poparzeniami twarzy i rąk trafiło do szpitala. Jednego przetransportował śmigłowiec LPR, a drugiego karetka pogotowia.

Do zdarzenia doszło w piątek 10 lutego około godz. 7:30 w Żywcu. Na jednej z posesji przy ul. Łącznej wybuchł pożar. Miało do niego dojść w wyniku rozszczelnienia się instalacji gazowej samochodu.

W następstwie doszło do wybuchu, który przerodził się w ogień. Pożar swym zasięgiem objął samochód oraz garaż.

Jak przekazuje mł. kpt. Tomasz Kołodziej, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej PSP w Żywcu, w wyniku zdarzenia dwie osoby zostały poszkodowane.

- Dwóch mężczyzn z poparzeniami twarzy, rąk, a być może dróg oddechowych przekazaliśmy ratownikom medycznym. Jeden z mężczyzn został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR, a drugiego zabrała karetka - mówi nam mł. kpt. Kołodziej.

Ten, którego zabrano śmigłowcem, był w gorszym stanie i trafił do Szpitala Oparzeniowego w Siemianowicach Śląskich. 

Działania na miejscu trwały blisko półtorej godziny.