Włodzimierz Karpiński

i

Autor: PAP/Wojciech Okluśnik

Włodzimierz Karpiński został przewieziony do prokuratury w Katowicach

Włodzimierz Karpiński sekretarz m.st. Warszawy i były minister skarbu w rządzie PO został zatrzymany na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach. Teraz został przewieziony do prokuratury w Katowicach.

Były minister skarbu w rządzie PO i obecny sekretarz m.st. Warszawy Włodzimierz Karpiński w poniedziałek, 27 lutego 2023 r., został zatrzymany w śledztwie dotyczącym m.in. korupcji i powoływania się na wpływy.

Jak informuje PAP Karpiński został dowieziony przez CBA do siedziby śląskiego wydziału prokuratury wczesnym popołudniem. Były minister ma usłyszeć zarzuty i zostać przesłuchany w charakterze podejrzanego.

Na razie nie ma informacji, jak długo to potrwa. Uzależnione jest to od tego, jak długo będzie składał zeznania. Dopiero po przesłuchaniu prokuratura może decyzję w sprawie ewentualnych środków zapobiegawczych.

Na krótko przed przesłuchaniem Karpińskiego reprezentujący go mec. Michał Królikowski oświadczył w rozmowie z PAP, że jego klient "na tym etapie wyraża zdziwienie stawianymi zarzutami". Przekazał też, że jego klient zgadza się na podawanie nazwiska i publikowanie wizerunku.

Były minister skarbu zatrzymany

Karpiński został zatrzymany śledztwie, w ramach którego na początku lutego został zatrzymany b. wiceminister skarbu Rafał Baniak, a także Artur P., Wojciech S. oraz Waldemar K. Były wiceminister skarbu oraz dwaj przedsiębiorcy są podejrzani o załatwianie wartych 600 mln zł kontraktów z Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania w Warszawie.

Baniak usłyszał w śląskim wydziale prokuratury zarzuty m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą oraz powoływania się na wpływy. Decyzją sądu on i dwaj przedsiębiorcy zostali aresztowani na trzy miesiące. Jak informował jego pełnomocnik, były wiceminister nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

Według śledczych od sierpnia 2020 r. do stycznia 2023 r. istniał proceder korupcyjny związany z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów ze stolicy.

Przedstawiciele jednej z grup kapitałowych zainteresowanych uczestnictwem w przetwarzaniu odpadów weszli w porozumienie z Rafałem B. - informowała cytowana przez PAP Prokuratura Krajowa.