Śląskie: Półroczna dziewczynka zostawiona w Oknie Życia. Rodzice dziecka sami zgłosili się na policję

Częstochowa: Kilkumiesięczne dziecko zostawione w Oknie Życia

O tym, że ktoś pozostawił malutkie dziecko w Oknie Życia ośrodka prowadzonego przez siostry służebniczki Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej w Częstochowie, policjanci dowiedzieli się w nocy z piątku na sobotę. Półroczna dziewczynka w sobotę rano została przewieziona do szpitala, a policjanci rozpoczęli poszukiwania rodziców dziecka.

Jak informują służby, nie było jednak żadnych przesłanek świadczących o tym, żeby zarzucać rodzicom dziecka narażenie go na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbek na zdrowiu.

Dziewczynka była zadbana i odpowiednio ubrana. Miała nawet ubranka na zmianę, nie było natomiast przy niej żadnego listu od rodziców. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że dziecko ma cechy Zespołu Downa.

Rodzice dziewczynki sami zgłosili się na policję

Zaledwie kilkanaście godzin po pozostawieniu córki w Oknie Życia jej rodzice zgłosili się na policję. Była sobota rano. Zostali przesłuchani i wrócili do domu. Policjanci poinformowali, że "ze względu na charakter sprawy" nie mogą udzielić informacji na temat tego, dlaczego rodzice zdecydowali się pozostawić półroczną dziewczynkę w Oknie Życia.

- Cały zgromadzony w tej sprawie materiał zostanie przekazany do sądu rodzinnego – powiedział mł. asp. Kamil Sowiński z biura prasowego częstochowskiej policji, zastrzegając, że również policja będzie kontynuować działania służące wyjaśnieniu wszystkich okoliczności sprawy. Natomiast sąd ma zbadać sytuację rodziny, a być może także ocenić, czy może ona nadal opiekować się dzieckiem.

Jak powiedział mł. asp. Sowiński, nie było podstaw, aby postawić rodzicom zarzuty związane np. z nieodpowiednią opieką nad dziewczynką czy narażeniem jej na niebezpieczeństwo, jednak inne aspekty sprawy będą nadal wyjaśniane.

Częstochowskie Okno Życia, gdzie można pozostawić dziecko, którego matka nie może lub nie chce wychować, jest dostępne od 2008 roku. Łącznie z półroczną dziewczynką, znalezioną w nocy z piątku na sobotę, trafiło tam dotąd pięcioro dzieci – poprzedni taki przypadek był osiem lat temu.(PAP)