Śląski łowca meteorytów

i

Autor: Tomasz Stankiewicz Śląski łowca meteorytów Kazimierz Mazurek

Wędrówki po galaktyce

Ślady kosmicznych podróży. Rozmawiałem ze śląskim łowcą meteorytów

Czy zastanawialiście się, skąd pochodzą meteoryty i jak trafiają na rynek kolekcjonerski? Czy faktycznie są skradzione z NASA, jak niektórzy sugerują? W Gliwicach spotkałem pasjonata, który odwiedza odległe zakątki świata w poszukiwaniu tajemniczych kamieni skrywających ślady kosmicznych podróży.

Pochodzący z Zabrza Pan Kazimierz Mazurek na meteorytach zna się jak mało kto. Oprócz tego, przy każdej możliwej okazji z chęcią dzieli się swoimi przygodami i doświadczeniem związanym z poszukiwaniem tych kosmicznych skarbów. Czy naprawdę można znaleźć meteoryty na terenie Polski? Skąd pochodzą te, które trafiają na rynek kolekcjonerski? To tylko niektóre z pytań, na które otrzymacie odpowiedzi.

Tomasz Stankiewicz: Co można znaleźć na pańskim stanowisku?

Kazimierz Mazurek: Moje stanowisko składa się z dwóch części. Pierwsza część to wystawa różnych typów meteorytów, która pozwala zwiedzającym zobaczyć, czym jest meteoryt i jak różni się od zwykłej skały ziemskiego kamienia. Natomiast druga część to meteoryty dla kolekcjonerów, którzy mogą wzbogacić swoje zbiory lub nabyć pierwszy, nieduży kawałek.

Skąd Pan ma te meteoryty, czy może Pan ukradł je z NASA?

Nie ukradłem ich z NASA, ponieważ NASA dobrze pilnuje swoich meteorytów [śmiech]. Jeżdżę po świecie i kolekcjonuję meteoryty. Robię to, co każdy kolekcjoner, czyli staram się znaleźć jak najciekawsze meteoryty.

Gdzie można znaleźć najwięcej kolekcjonerów?

Są kraje, które mają bardzo dużo członków w swoich towarzystwach meteorytowych. Na przykład w Polsce istnieje Polskie Towarzystwo Meteorytowe, które jest jednym z dwóch towarzystw meteorytowych w Europie. Nie jest to jednak coś powszechnego. Nasze towarzystwo w tym roku obchodzi 21. urodziny. Dzisiaj zrzesza ponad 160 osób, a zaczynało zaledwie od dwóch osób.

Co trzeba zrobić, żeby zostać członkiem takiego towarzystwa?

Przede wszystkim należy interesować się meteorytami, zdobyć wiedzę na ich temat i poznać tematyczne zagadnienia. Ponadto, potrzebne są dwie osoby wprowadzające do towarzystwa. Następnie zarząd podejmuje decyzje, w większości przypadków wystarczą dwie osoby wprowadzające z grona już czynnych członków towarzystwa. To nie jest zamknięte towarzystwo, cieszymy się z przyjęcia nowych członków. Inicjatywa musi jednak wyjść od samej osoby, a często zaczyna się od zainteresowania na giełdzie, gdzie można zobaczyć meteoryt. Niektórzy budują kolekcje, inni zadowalają się jednym kawałkiem kosmicznej skały.

"Meteoryty mają charakter naukowy i kolekcjonerski"

Zatem, skąd pochodzą kawałki meteorytów? Nie każdy przecież ma możliwość znaleźć je po prostu idąc ulicą, prawda?

Meteoryty można teoretycznie znaleźć wszędzie, ale nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza na terenach takich jakie są w Europie. Zdecydowanie łatwiej je znaleźć na pustyniach, zarówno piaskowych, jak i lodowych. Ale pewnie! Weźmy teraz pojedźmy na weekend na Antarktydę czy Saharę. To też nie takie proste [śmiech]. Jednak istnieją grupy poszukiwaczy, którzy podejmują się takich wyzwań. W przypadku Antarktydy, znalezienie meteorytu jest niezwykłą rzadkością i jest o nie stosunkowo trudno, ale na obszarze saharyjskim jest to już łatwiejsze. Istnieją grupy, które odnajdują meteoryty i wprowadzają je na rynek kolekcjonerski, ale każdy meteoryt musi być wcześniej sklasyfikowany i zapisany w rejestrach, aby uzyskać status naukowy i kolekcjonerski.

A co z tymi, które nie są sklasyfikowane?

Meteoryty, które nie są zarejestrowane, również funkcjonują, ale są zwykle dużo tańsze. Chociaż mają one znaczenie naukowe, trudno określić ich dokładny typ. W Polsce zarejestrowano 25 meteorytów, co nie jest dużą liczbą. Niektóre z nich spadły na tereny, które obecnie należą do Polski. Są też takie, które spadły na tereny, które kiedyś nie należały do Polski, w literaturze zachodniej są one znane jako „Seeläsgen”, czyli Przełazy. Jednym z takich meteorytów jest „meteoryt Grüneberg” znaleziony przez Niemców w okolicach Wrocławia, na terenie dzisiejszej gminy Świdnica. Czasami meteoryty zmieniają swoje pochodzenie, na przykład ten, który kiedyś spadł w Polsce, dzisiaj znajduje się na Białorusi.

To dlaczego tak ciężko znaleźć meteoryty na przykład w Polsce?

Europa w ogóle jest trudnym terenem do poszukiwania meteorytów, głównie ze względu na liczne przeszkody, takie jak liczne lasy, góry, rzeki, morza i jeziora. Jednak istnieją zapaleńcy, którzy monitorują przeloty meteorów i informują o potencjalnych spadkach. Jeśli istnieje szansa na znalezienie meteorytu, przeprowadza się obliczenia orbit i trajektorii lotu takiego kamienia na Ziemię, aby zlokalizować potencjalne miejsce spadku. Czasami poszukiwania okazują się skuteczne.

Ma Pan w kolekcji swój ulubiony meteoryt?

Ciężko mi wskazać jeden ulubiony meteoryt. Jednak jednym z najbardziej fascynujących i chyba najbardziej znanym przypadkiem jest meteoryt z Czelabińska, który spadł 15 lutego 2013 roku w Rosji. Inny interesujący przykład to meteoryt Sikhote-Alin, który też spadł na terytorium Rosji nad Morzem Japońskim 12 lutego 1947 roku. Meteoryty te są nie tylko piękne, ale także ciekawe. Bardzo często spotkanie z meteorytem księżycowym i trzymanie go w ręce jest szokujące dla wielu osób.

Meteoryt czelabiński - nagranie przelotu superbolidu nad Uralem

Ile kosztują meteoryty?

W takim razie, ile kosztują takie kosmiczne kamienie?

Na stoisku, na giełdzie prezentuję wystawę edukacyjną na temat meteorytów, ale też oferuję je do sprzedaży. Ceny różnią się, ale można znaleźć meteoryt w granicach 30-50 zł. Ważne jest, aby kupować od zaufanych sprzedawców, ponieważ w Internecie można natrafić na wiele podróbek. Moje meteoryty mają swoją wartość, nie tylko cenową, ale także naukową i kolekcjonerską. Natomiast te dostępne meteoryty do kupienie w Internecie mają cenę kilkudziesięciu i kilkuset złotych, co sprawia, że są dostępne dla większej liczby osób niż mogłoby się wydawać.

To w takim razie muszę spytać, czy wierzy Pan w moc meteorytów – podobnie jak niektóre osoby wierzą w moc minerałów? A także, czy według Pana poza naszą planetą istnieją jakieś formy życia w kosmosie?

Co do mocy minerałów i meteorytów, różne osoby mają różne przekonania. Nie odczuwam żadnych fizycznych oddziaływań, ale są osoby, które twierdzą, że te obiekty mają pewną moc. Często są to osoby, które interesują się minerałami i być może faktycznie coś czują. Ja tak jak mówię, nie czuję niczego specjalnego jeśli chodzi o rzekomą „moc” meteorytów. Co do istnienia życia pozaziemskiego, nie wykluczam takiej możliwości. Wydaje mi się prawdopodobne, że w układzie słonecznym jesteśmy jedyną formą życia w naszej postaci, ale nie można wykluczyć istnienia inteligentnego życia w innych częściach kosmosu.

ESKA Śląsk

i

Autor: Eska Link: https://www.eska.pl/slaskie/