Seksafera w parafii w Dąbrowie Górniczej. Tomasz Z. przygotowywał dzieci do pierwszej komunii. Rodzice zapowiadają bojkot

i

Autor: Archiwum Seksafera w parafii w Dąbrowie Górniczej. Tomasz Z. przygotowywał dzieci do pierwszej komunii. Rodzice zapowiadają bojkot

Skandal w Dąbrowie Górniczej

Seksafera w parafii w Dąbrowie Górniczej. Tomasz Z. przygotowywał dzieci do pierwszej komunii. Rodzice zapowiadają bojkot

Nie milkną echa seksafery w parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Ksiądz Tomasz Z., u którego w mieszkaniu na terenie parafii odbyła się impreza z udziałem męskiej prostytutki, w tym roku przygotowywał dzieci do pierwszej komunii. Rodzice chcą zbojkotować całą uroczystość.

Rodzice zbojkotują pierwszą komunię? Dzieci przygotowywał Tomasz Z. 

O aferze na parafii Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej cała Polska usłyszała w środę 20 września. Jako pierwsza napisała o niej "Gazeta Wyborcza". W nocy z 30 na 31 sierpnia w mieszkaniu księdza Tomasza Z., które znajduje się na terenie parafii, odbyła się impreza z udziałem męskiej prostytutki. Ksiądz i jego koledzy mieli wtedy zażywać duże ilości wiagry. Jedna z osób uczestniczących w orgii zasłabła, prawdopodobnie z powodu zażycia leków na potencję. Trzeba było wezwać pogotowie, ale uczestnicy początkowo nie chcieli wpuścić ratowników. W końcu wezwano policję. 

Incydent w Dąbrowie Górniczej bada zarówno specjalnie powołana kościelna komisja, jak i prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie "nieudzielenia pomocy osobie znajdującej się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu". 

Księdza Tomasza Z. spotkały już pierwsze konsekwencje w postaci pozbawienia wszelkich funkcji kościelnych oraz zwolnienia z wydawnictwa, które wydawało "Niedzielę Sosnowiecką" - dodatek katolickiego tygodnika "Niedziela".

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", sprawa ma dalsze konsekwencje, bowiem okazuje się, że ksiądz Tomasz Z. przygotowywał dzieci do pierwszej komunii świętej zorganizowanej w maju. 

Zajęcia w szkole prowadziła katechetka, a ksiądz odpowiadał za przygotowania w kościele. Prowadził msze dla dzieci, różańce. Był bardzo sympatyczny, wesoły, dzieci go bardzo lubiły i niektórzy rodzice chcieli, żeby uczył także w szkole zamiast katechetki - opowiada w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" mama czwartoklasisty ze Szkoły Podstawowej nr 7 dodając, że cieszy się, iż z tych planów ostatecznie nic nie wyszło. 

Orgia na parafii w Dąbrowie Górniczej. Najlepsze memy

Rodzice nieufni wobec proboszcza parafii, gdzie doszło do seksafery

Wstrząśnięci są natomiast rodzice trzecioklasistów, którzy właśnie rozpoczęli przygotowania do sakramentu pierwszej komunii, którzy w wyniku całej afery stracili zaufanie nawet do proboszcza, ks. Andrzeja Stasiaka. Jeden z rodziców mówi wprost, że nie jest w stanie spokojnie zaprowadzić do kościoła na przygotowania do komunii i tam je zostawić, skoro wydarzyło się coś takiego pod okiem proboszcza. -  A jeśli ktoś chciałby skrzywdzić dziecko, proboszcz też niczego nie zauważy? - pyta. 

Dlatego też rodzice mówią o bojkocie sakramentu komunii świętej w parafii. Część rodziców mówi - jak podaje "Gazeta Wyborcza", że nie pośle dzieci do komunii, natomiast inna część w ramach protestu chce przenieść komunię do innej parafii. - Póki co nastroje wśród rodziców są bardzo złe. Może gdy emocje opadną część osób zmieni zdanie, ale na razie są tacy, którzy o komunii w NMP Anielskiej nie chcą nawet słyszeć - mówi w rozmowie z "GW" jeden z ojców ucznia z SP nr 7.