Dostawczak, który przewoził ponad dwukrotnie cięższy ładunek, niż powinien

i

Autor: Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Katowicach

Tychy

Przewoził dostawczakiem dwa razy tyle, ile powinien. Zamiast 3,5 tony miał 7,6 tony ładunku

Kto nie ma w głowie, ten ma w nogach - mówi się o kimś, kto ciągle czegoś zapomina i musi się po to coś wracać. W przypadku naszego dzisiejszego "bohatera" można by się pokusić o parafrazę: "Kto nie ma w głowie, ten ma w gazie". Oto bowiem kierowca dostawczaka chciał zabrać cały ładunek za jednym zamachem, przekraczając dopuszczalny limit ponad dwukrotnie. Ale koniec końców musiał go przewieźć na trzy razy i jeszcze zapłacić wysoką karę za swoje zachowanie.

Do zdarzenia doszło w środowy poranek na punkcie kontroli w Tychach. Załoga katowickich inspektorów sprawdziła wagę zbliżającego się do nich pojazdu. Był to biały dostawczak, który wraz z ładunkiem ważył ponad dwukrotnie więcej niż powinien - 7,6 tony, podczas gdy dopuszczalna norma wynosiła 3,5 tony.

Inspektorzy byli w szoku. Załadowanie pojazdu tak ogromną masą ładunku może okazać się bardzo niebezpieczne. Przeciążone są hamulce, opony i zawieszenie, a to może prowadzić do zagrożenia w ruchu drogowym. To także przejaw nieuczciwej konkurencji wśród przewoźników, którzy posiadają odpowiednie samochody do przewozu tak dużych ładunków i muszą ponosić za to większe koszty.

Dlatego kierowca, który dopuścił się przekroczenia, poniósł koszty swojego zachowania. Został ukarany mandatem 2,5 tys. zł oraz zakazem dalszego poruszania się pojazdem w takim stanie załadowania. Musiał rozładować pakę, podzielić ładunek na trzy części i wykonał trzy kursy, aby go dostarczyć.

Najważniejsze wiadomości ze Śląska

i

Autor: Eska Link: https://eska.pl/slaskie