Nutrie z Rybnika

i

Autor: L. Tyl/UM Rybnik

Rybnik

Nutria ugryzła 5-letniego chłopca w Rybniku! Dramatyczne chwile nad Nacyną

Do dramatycznej sytuacji doszło w miniony poniedziałek na bulwarach Nacyny w Rybniku. Matka wybrała się tam na spacer z przyjaciółką i 5-letnim synem. Nagle podbiegła do nich młoda nutria. Najpierw zaatakowała but kobiety, a później rzuciła się na chłopczyka i ugryzła go w nogę.

O problemie z nutriami w Rybniku pisaliśmy w lipcu. Zgodnie z unijnym prawem od 2016 roku zwierzęta te znajdują się na liście gatunków inwazyjnych, stwarzających zagrożenie dla Unii.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach zapowiedziała, że zostaną podjęte działania polegające na odłowieniu szkodników. W grę wchodził azyl lub eksterminacja. Ale jak na razie deklaracje pozostały "na papierze" i problem trwa, o czym boleśnie przekonała się jedna z mieszkanek Rybnika.

Sytuację opisała redakcja portalu rybnik.com.pl. W poniedziałek 6 listopada przed południem bulwarami wzdłuż Nacyny spacerowała matka z przyjaciółką i z 5-letnim dzieckiem. W pewnym momencie młoda nutria podbiegła i stanęła na bucie kobiety. Ta strzepnęła zwierzę, które w odwecie rzuciło się na jej syna i ugryzło go w nogę.

Matka poszła razem z dzieckiem do lekarza, który zalecił podanie szczepionki przeciwko wściekliźnie. Poinformował także o incydencie Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Rybniku.

Z informacji, jakie uzyskała redakcja portalu rybnik.com.pl wynika, że to nie pierwsza sytuacja tego typu. W czerwcu tego roku do sanepidu wpłynęło zgłoszenie o ugryzieniu przez nutrię.

Żaden szpital nie chciał zaszczepić chłopca. W końcu pomógł sanepid 

Niestety znalezienie miejsca, w którym chłopiec mógłby dostać szczepionkę, okazało się niezwykle trudnym zadaniem.

"Obdzwoniłyśmy wszystkie możliwe szpitale i przychodnie w okolicy. Nikt nie chciał podać dziecku szczepionki na wściekliznę. Usłyszeliśmy, że dziecko ma 5 lat, a szczepionki podają od 12. roku życia, albo tym, że nie mają warunków do podania szczepionki" - mówi matka chłopca, cytowana przez portal rybnik.com.pl.

W końcu pomógł sanepid, który skierował kobietę do szpitala w Tychach. Tam chłopiec został przebadany i podano mu szczepionkę.