Podczas czwartkowej sesji gliwiccy radni dyskutowali nad propozycją wprowadzenia nocnej prohibicji w śródmieściu. Projekt uchwały przygotowano na wniosek Komisji Bezpieczeństwa i Ochrony Środowiska przy współpracy z Komisją Gospodarki Komunalnej.
Z uzasadnienia dowiemy się, że na terenie śródmieścia funkcjonuje jeden sklep, który prowadzi całodobową sprzedaż alkoholu. Przy czym podkreślono, że Urząd Miasta Gliwice nie dysponuje "rzetelnymi informacjami na temat godzin otwarcia placówek posiadających zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych", ponieważ przedsiębiorcy nie są prawnie zobowiązani do informowania urzędników o zakresie swojej działalności.
Nocne ograniczenie sprzedaży alkoholu w śródmieściu Gliwic. Radni przegłosowali nocną prohibicję
Ostatecznie radni przegłosowali projekt uchwały. 20 radnych opowiedziało się za nocną prohibicją, 2 wstrzymało się od głosu, a 2 zagłosowało przeciwko. Uchwała wejdzie w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego.
Ograniczenia w sprzedaży alkoholu będą obowiązywać pomiędzy godz. 23 a 6. Obszar dzielnicy, którego dotyczy uchwała, wyznaczają ulice: Orlickiego - Jasnogórska - Daszyńskiego - plac Grunwaldzki - między Kazimierza Wielkiego a Zawiszy Czarnego do ul. Nowy Świat - Mikołowska - Dunikowskiego - Moniuszki - al. Przyjaźni - Jagiellońska - Dubois - Jana Śliwki. Dokładny zakres prezentujemy na mapie poniżej:
i
Katowice: propozycja nocnej prohibicji na Koszutce z powodu jednego sklepu
Do bliźniaczej sytuacji doszło początkiem roku w Katowicach. Przewodniczący rady miasta Maciej Biskupski złożył interpelację do prezydenta, wnioskując o przeprowadzenie konsultacji ws. nocnej prohibicji w dzielnicy Koszutka. Tyle, że działa tam jeden całodobowy sklep prowadzący sprzedaż alkoholu.
Co ciekawe, głosy mieszkańców w ankietach rozłożyły się niemal po równo. Prezydent Katowic postanowił więc zasięgnąć opinii rady dzielnicowej, a ta opowiedziała się za prohibicją.
W Katowicach nocna prohibicja obowiązuje na terenie 5 dzielnic: Śródmieście, Szopienice-Burowiec, Załęże, Dąbrówka Mała i Bogucice.
Coraz częściej słychać głosy, że ograniczenie alkoholu wcale nie wpływa na ograniczenie spożycia, a jedynie przesuwa problem w inne części miasta. Argumentem dowodzącym tezy jest właśnie przykład Koszutki, przylegającej do Śródmieścia, gdzie zaczęli przyjeżdżać mieszkańcy spragnieni sklepowych procentów.
i
