Najjjka otrzymała do domu zabawki erotyczne

i

Autor: Screen YouTube/Pixaby

Wiadomości

Ktoś skradł tożsamość Najjjki i zamówił na jej adres zabawki erotyczne. "Jeśli nie wiecie co to jest to może i lepiej"

Katoinfluencerka Natalia Ruś podzieliła się uwłaczającą historią w mediach społecznościowych. Ktoś podszył się pod nią, skradł jej adres i zamówił zabawki erotyczne. Jak przyznaje Najjjka, czuje się prześladowana.

Najjjce zrobiono żart. Ktoś zamówił jej zabawki erotyczne

Katoinfluencerka Najjjka, czyli Natalia Ruś to katolicka celebrytka, której internetowa działalność ostatnio spotkała się z lawiną krytyki. Dziewczyna niecałe trzy miesiące temu założyła konto na platformie X (dawniej Twitter), gdzie regularnie publikuje posty.

W środę, 28 lutego przed południem Najjjka poinformowała na platformie "X", że ktoś podszył się pod nią i zamówił jej nieprzyzwoite gadżety. Łącznie w zamówieniu znalazło się kilka zabawek erotycznych.

Hejterzy podszywają się pode mnie i zamawiają na mój adres dildosy. Z chęcią odmówię przyjęcia takiego "prezentu", ani grosza bym na to nie dała. Oczywiście z płatnością przy odbiorze. Takie są realia bycia Najką - poinformowała w mediach społecznościowych.

Jak podkreśliła, czuje się urażona i napastowana seksualnie. Nie może zrozumieć, dlaczego ktoś wyrządza jej taką krzywdę.

Wrzucam to po to by ludzie mieli świadomość, jak to wygląda. Podchodzi to już pod centralną seksualizację i narzucanie mi co mam czynić "z sobą". Mam jasno o tym mówić. Policja dwa lata temu umorzyła bardzo podobną sprawę. Należy jasno mówić o prześladowaniu - dodaje.