Ksiądz z Rybnika ma koronawirusa. Nie rzucajcie kamieniami...Zawsze mogłem zrobić coś lepiej

i

Autor: Adrian Chojnicki/Facebook Ksiądz Adrian Chojnicki podziękował wiernym za modlitwę i wsparcie

Ksiądz z Rybnika ma koronawirusa. "Nie rzucajcie kamieniami...Zawsze mogłem zrobić coś lepiej"

2020-06-18 9:23

Ksiądz Adrian Chojnicki z parafii Świętej Teresy od dzieciątka Jezus w Rybniku-Chwałowicach ma koronawirusa. Kościół został zamknięty dla wiernych, a księża trafili na kwarantannę. Wierni obawiają się, że też mogli zarazić się wirusem, niektórzy zarzucają zakażonemu księdzu, że nie dochował zasad bezpieczeństwa. On sam, na Facebooku odpowiedział na słowa krytyki i podziękował za modlitwę.

Koronawirus w kościele w Rybniku. Zakażony ksiądz zabrał głos

- Bardzo chcę podziękować za wiele telefonów, smsów, wiadomości, słów wsparcia! Mam świadomość, że ogromna ilość ludzi modli się za mnie i naszą chwałowicką ekipę kapłańską. Dziękujemy najmocniej! To jest dla nas bardzo cenne - napisał na Facebooku ksiądz Adrian Chojnicki, wikary z parafii Świętej Teresy od dzieciątka Jezus w Rybniku-Chwałowicach, u którego wykryto koronawirusa.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rybnik: Ksiądz z parafii w Chwałowicach zakażony koronawirusem. Kościół zamknięty do odwołania

Zakażony ksiądz poinformował, że nie jest może w najwyższej formie, ale ogólnie czuje się dobrze. Odniósł się tez do słów krytyki, które do niego dotarły. Wiele osób zarzucało mu, że nie zachował zasad bezpieczeństwa i brał udział w nabożeństwie Bożego Ciała, pomimo pogarszającego się stanu zdrowia.

- Chciałbym zapewnić, że od momentu, kiedy choć trochę poczułem się słabiej (tj. po południu w Boże Ciało) nie miałem BEZPOŚREDNIEGO kontaktu z nikim (bez maseczki, w bliskiej odległości). Od tego momentu nie rozdawałem Komunii Świętej. Ze względu na epidemię myślałem, że się nakręcam, ale z odpowiedzialności za innych wycofałem się z jakiegokolwiek bliskiego kontaktu. Nawet na probostwie nie miałem kontaktu z nikim, jedząc posiłki u siebie w pokoju. W niedzielę odprawiłem 2 msze, bo intencje były przyjęte, ale od ołtarza czy ambony do 1 ławki dzieli nas z 10 metrów, więc nie przypuszczam, żeby było tu jakieś zagrożenie - przekonuje ks. Chojnicki.

Sonda
Czy spotkałeś/aś się z hejtem tylko dlatego, że mieszkasz na Śląsku?

Ksiądz zakażony koronawirusem: Sytuacja z Covidem nas przerasta

Ksiądz Chojnicki przekonuje, że cała ta sytuacja jest dla niego bardzo trudna. Zrobił badania na koronawirusa od razu, gdy gorzej się poczuł i do końca miał nadzieję, że jednak wynik będzie negatywny, ale stało się inaczej.

- Każdy z nas wie, że sytuacja z Covidem nas przerasta i jest to trudna sytuacja dla nas wszystkich. Uderzyło w księdza, więc niesie to bardzo duży zasięg... Przykro mi jest, że słyszę dużo negatywów pod moim adresem... tak jakbym kogoś chciał narażać lub lekkomyślnie bym podchodził do sprawy. Proszę was o wyrozumiałość. Chwałowice kochane! Nie rzucajcie kamieniami... - napisała na Facebooku ksiądz Adrian Chojnicki.

Wakacje z dala od tłumów - śląskie