Górnicy wracają do pracy, sytuacja się normuje. W PGG nie fedruje na razie tylko jedna kopalnia

i

Autor: PGG Zdjęcie ilustracyjne

Górnicy wracają do pracy, sytuacja się normuje. W PGG nie fedruje na razie tylko jedna kopalnia

2020-05-27 13:19

Spada liczba zakażeń wśród górników Polskiej Grupy Górniczej. Zarząd firmy stopniowo i ostrożnie uruchamia wydobycie w katowickiej kopalni Murcki Staszic, rybnickiej Jankowice oraz gliwickiej Sośnicy. Fedrunek wciąż jest wstrzymany w kopalni Bielszowice. Szczegóły na slask.eska.pl.

Koronawirus w kopalniach. Sytuacja się poprawia. Coraz mniej zakażonych górników

Poprawia się sytuacja w Polskiej Grupie Górniczej. Zarząd firmy stopniowo i ostrożnie uruchamia wydobycie w katowickiej kopalni Murcki Staszic, rybnickiej Jankowice oraz gliwickiej Sośnice. To tam w ostatnich tygodniach najwięcej górników walczyło z koronawirusem. Z tego powodu kopalnie nie wydobywały węgla. Teraz prace wznowiono.

- Widzimy wyraźny spadek osób będących na kwarantannie, a liczba osób zakażonych utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie - mówi nam Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.

ZOBACZ także: Koronawirus w kopalniach. 70 nowych zakażeń w zakładach Jastrzębskiej Spółki Węglowej

Jeśli w tym tygodniu zakłady osiągną połowę mocy wydobywczych- od początku czerwca kopalnie będą fedrować pełną parą. Z powracającymi do pracy górnikami kopalni Murcki - Staszic rozmawiał nasz reporter Darek Brombosz.

- Na dole jest ścisk, temperatura wysoka, ciężko jest - mówi naszemu reporterowi jeden z górników

- Gdyby tyle samo testów co nam, zrobiono w innym miejscu w kraju to też wyszłoby dużo osób zakażonych - zwraca uwagę górników z kopalni Murcki-Staszic.

Sonda
Czy zniesienie przymusu noszenia maseczek to dobry krok?

Koronawirus w kopalni Bielszowice. Trwają badania górników

W kopalni Ruch Bielszowice cały czas trwają badania przesiewowe. Z tego powodu, do niedzieli w tej kopalni, jak i połączonej z nią technologicznie KWK Pokój w Rudzie Śląskiej – nie jest wydobywany węgiel.

- W tym tygodniu osoby z KWK Pokój, które miały pierwszy wynik negatywny, będą miały powtarzany wynik, po to żeby bezpiecznie wrócić do pracy - mówi nam Tomasz Głogowski z PGG.

Jak podkreśla Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej, udało się uniknąć takiej sytuacji, w której rudzka kopalnia stałaby się epicentrum koronawirusa.

- Rozmawiałem z wojewodą śląskim, który podkreślił, ze udało się w ostatnich dniach wygasić 5 największych ognisk koronawirusa, które były w kopalniach. Do nich na szczęście nie zalicza się Ruch Bielszowice KWK Ruda. Z informacji, jakie do tej pory wpłynęły do kopalni wynika, ze na 2741 przebadanych górników, 48 było dodatnich - przekazał Krzysztof Mejer.

ZOBACZ także: Czwarty etap odmrażania gospodarki. Znikają kolejne obostrzenia, otwarte zostają kina i siłownie. Co możemy robić od 6 czerwca?

Teraz w całym śląskim środowisku górniczym choruje ponad 3,7 tys górników. Z największym ogniskiem zakażeń walczy Jastrzębska Spółka Węglowa. Tam choruje ponad 1, 7 osób. Epicentrum zakażeń jest w KWK Pniówek - tam chorych jest ponad 1,5 osób.

Motocyklista z bronią maszynową w plecaku uciekał policjantom