Gęś w pociągu

i

Autor: Koleje Śląskie/mxntosek/TikTok

Ciekawostki

Gęś, kaczka i pies na dworcu w Katowicach. Najnormalniejszy dzień w Kolejach Śląskich

Tego jeszcze nie było. Na dworcu w Katowicach pojawili się niecodzienni pasażerowie, którzy wsiedli do pociągu. Mężczyzna prowadził rower, na którym siedziała kaczka, a tuż za nim szedł pies i gęś. To najnormalniejszy dzień w Kolejach Śląskich - oceniają internauci.

Był pies, co jeździł koleją. Ale podróżował samotnie. Tymczasem na dworcu kolejowym w Katowicach pasażerowie zauważyli i nagrali nie tylko psa, ale także kaczkę i gęś. Zwierzęta przeszły peronem i wsiadły do pociągu relacji Częstochowa - Gliwice pod okiem tajemniczego mężczyzny. W wagonie zachowywały się bardzo spokojnie, jakby to było ich naturalne środowisko. Nagrania zwierzęcych podróżnych obiegło internet w mgnieniu oka i zostały wyświetlone już kilkaset tysięcy razy.

Gęś, kaczka i pies, czyli dzień w Kolejach Śląskich

Zobacz zdjęcia

Filmiki pod hasłem Najnormalniejszy dzień w Kolejach Śląskich nadal zyskuje popularność, jak i same zwierzęta. Internauci są zachwyceni i podają więcej szczegółów dotyczących pasażerów. Okazuje się, że gęś początkowo była bardzo spokojna, ale gdy przyszło do sprawdzania biletów, nagle się uaktywniła.

Jeszcze potem zaczęła atakować konduktorkę - informuje autor nagrania.

Gęś była też na przystanku Borowe Pole w Zawierciu - informuje kolejny internauta.

Sądząc po reakcjach, niektórzy pasażerowie sądzili, że gęś, pies i kaczka podróżujący z mężczyzną są aktorami kręconego filmu. Tak jednak nie jest. Prawda jest taka, że mężczyzna widywany jest regularnie w pociągach całej Polski. Był już w Katowicach, Wrocławiu, Krakowie. Upodobał sobie ten środek lokomocji. Wszędzie, gdzie się pojawia, wzbudza zainteresowanie i uśmiech na twarzach.