Filmowcy z Niemiec kręcą serial we wnętrzach Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach

i

Autor: A. Olejarczyk

Katowice

Filmowcy z Niemiec kręcili wielką scenę taneczną w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim GALERIA

Kiedyś "Obywatel Jones", a ostatnio "Strefa interesów". Filmowcy pokochali Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach. Aktualnie w gmachu trwają zdjęcia do niemieckiego serialu. Na razie jego tytuł jest objęty tajemnicą, ale wiadomo, że opowiada historię tancerzy, a widzowie mogą liczyć na widowiskowe sceny tańca.

Kolejny plan filmowy w gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego

W piątek 12 kwietnia przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim odbyła się konferencja prasowa w związku z najnowszą produkcją filmową, która toczy się w jego wnętrzach. Na planie filmowym pojawiło się ponad 200 osób, a Westybul zamienił się w jedną wielką scenę baletową. Część zdjęć była również kręcona w Sali Marmurowej.

Filmowcy są zawsze mile widziani w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. W przeszłości powstawały tutaj takie filmy jak "Obywatel Jones" czy "Strefa Interesów". Dziś mamy do czynienia z produkcją trochę swobodniejszą, natomiast o dużym rozmachu. Dziś na planie mamy 200 osób. Ekipa pracuje w części reprezentacyjnej, czyli w Sali Marmurowej i w Westybulu. Mamy takie poczucie, że dzieje się tutaj u nas coś wyjątkowego. Mamy nadzieję, że w najbliższej przyszłości będziecie państwo mogli zobaczyć spektakularne efekty prac, które obecnie trwają - powiedział wojewoda śląski Marek Wójcik.

Przy czym wojewoda zapewnił, że urząd pracuje normalnie i bez zakłóceń. Przyznał też, że produkcja nie niesie ze sobą korzyści finansowych, ale nadrzędnym celem jest promocja.

Zależy nam, aby Śląski Urząd Wojewódzki, który jest pięknym obiektem, był przybliżany zarówno mieszkańcom województwa, jak i widzom na całym świecie. To jest dziedzictwo architektoniczne, dziedzictwo miejsca, które otrzymaliśmy od naszych przodków - powiedział Marek Wójcik.

W Katowicach kręcono niemiecki serial o tancerzach

Na chwilę obecną tytuł produkcji jest objęty tajemnicą. Możemy jedynie zdradzić, że serial jest produkowany dla niemieckiej telewizji ZDF i opowiada historię zespołu tancerzy z Berlina. Akcja osadzona jest na początku lat 90. ubiegłego wieku. Bohaterowie, którzy dotychczas mieszkali po dwóch stronach Muru Berlińskiego, Tancerze, po jego upadku muszą się zjednoczyć i na nowo odnaleźć swoją tożsamość.

Dlaczego niemieccy filmowcy wybrali Śląski Urząd Wojewódzki? - Opowiadamy historię wschodniego Berlina, szukaliśmy lokacji dla berlińskiego rządu i gmach urzędu w Katowicach idealnie do tego pasował - wyjaśniła podczas konferencji prasowej Kathrin Bullerman, producentka serialu.

Niemieccy filmowcy pokochali polskie tancerki

Zdjęcia w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim potrwają jeszcze jeden dzień. Filmowcy będą również kręcić sceny na ulicach Katowic i Chorzowa. Wcześniej filmowcy pojawili się m.in. w Krakowie i Berlinie. W serialu biorą udział również statyści i tancerze z Polski.

Mieliśmy naprawdę świetny czas, pracując w Polsce przez ostatnie sześć miesięcy. Rozwinęliśmy i wykreowaliśmy duże sceny taneczne, które będzie można zobaczyć w serialu. Wszystko zaczęło się od castingów w Warszawie, później mieliśmy wspaniałe próby w Krakowie, a teraz pracujemy na planie filmowym tutaj. Muszę przyznać, że zachwyciły nas polskie tancerki. Są super profesjonalne, mają świetny styl - powiedział Andy Machals, producent odpowiedzialny za efekty wizualne w serialu.