Celebrycka incepcja: Caroline Derpieński wyśmiewa Natalię Janoszek. Pytają ją o hinduskich followersów

i

Autor: Archiwum Celebrycka incepcja: Caroline Derpieński wyśmiewa Natalię Janoszek. "Pytają ją o hinduskich followersów"

Rozrywka

Celebrycka incepcja: Caroline Derpieński wyśmiewa Natalię Janoszek. "Pytaj ją o hinduskich followersów"

W ostatnim programie Kuby Wojewódzkiego pojawiła się Caroline Derpieński, która wywołuje niesamowite poruszenie w polskim show biznesie. Celebrytka w programie odniosła się do innej celebrytki, która nie schodzi z pierwszych stron portali - Natalii Janoszek. Derpieński... wyśmiała ją.

Derpieński wyśmiewa Natalię Janoszek

najnowszym odcinku talk-show Kuby Wojewódzkiego na jego kanapie zasiadła Caroline Derpieński. Kontrowersyjna celebrytka, o której wiadomo tak naprawdę tyle, ile sama o sobie opowiada, odniosła się w tym odcinku do innej celebrytki, która to, co najlepiej potrafi robić, to mówić o sobie i swoich sukcesach. Mowa o Natalii Janoszek, której całą karierę w Bollywood i Hollywood zdemaskował Krzysztof Stanowski. 

W trakcie programu rozmowa dość szybko zeszła właśnie na Natalię Janoszek. Zresztą Derpieński i Janoszek często są stawiane niemal na równi sobie, ze względu na ich "błyskotliwą" karierę w polskim show biznesie. Wojewódzki odniósł się do Instagrama Derpieński stwierdzając, że ma mniej followersów wśród polskich celebrytów tylko od Roberta Lewandowskiego. "Tylko on nie ma tylu hindusów w followersach. Kim są ci, którzy cię śledzą?" - zapytał Wojewódzki. 

Wiesz co, na temat tych hinduskich followersów się nie wypowiem, bo do tego zaprosisz Natalię Janoszek. Ona jest ekspertem - zripostowała Caroline Derpieński. 

Rozmowa zeszła też na kwestię pieniędzy. Wojewódzki stwierdził, że jej biznesy przypominają trochę te od Janoszek. Derpieński od razu powiedziała, że Janoszek takich pieniędzy zwyczajnie nie ma, skoro musi wynajmować sobie samolot, żeby zrobić sobie z nim zdjęcie, czym ewidentnie nawiązała do sytuacji m.in. z rzekomej wizyty w na Festiwalu w Cannes (tym najbardziej znanym), na który Janoszek miała polecieć z sesji zdjęciowej dla znanego pisma, co - jak potem udowodnił Stanowski, było fejkiem. Janoszek latałą wtedy helikopterem turystycznym, który można było wynająć za kilkaset euro.