Bytomscy radni wygasili mandat Damianowi Bartyle
Damian Bartyla, zgodnie z decyzją komisarza wyborczego, mógł objąć mandat radnego. To właśnie były prezydent Bytomia miał prawo przejąć wakat po radnym Michale Lewickim, którego mandat został wygaszony dwa lata temu (wówczas wyszło na jaw, że prowadzi on działalność gospodarczą na majątku gminy). Przypomnijmy, że Bartyla zajął drugie miejsce do rady w tym samym okręgu, który obejmował Łagiewniki i Szombierki.
Do tego jednak nie dojdzie, gdyż radni - w trakcie ostatniej sesji Rady Miejskiej, która miała miejsce 27 lutego - zdecydowali o jego wygaszeniu.
- Z uwagi na fakt, że pan Damian Bartyla nie zamieszkuje stale na obszarze gminy Bytom, tym samym utracił on prawo wybieralności do organów stanowiących gminy Bytom - powiedział, w trakcie sesji Rady Miasta, Paweł Winiarski, przewodniczący Komisji Dialogu Społecznego i Spraw Regulaminowych.
- Nadto, pan Damian Bartyla nie figuruje w rejestrze wyborców gminy Bytom oraz nie przedłożył właściwemu organowi deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, co jest okolicznością przemawiającą za tezą, że nie jest on właścicielem nieruchomości na terenie gminy Bytom - dodał Winiarski.
W trakcie głosowania "za" wygaszeniem mandatu dla byłego prezydenta Bytomia opowiedziało się 14 radnych, siedmiu było natomiast przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu.
