Boxdel wyrzucony z Fame MMA. To efekt szokującego filmu Wardęgi

i

Autor: Archiwum Boxdel wyrzucony z Fame MMA. To efekt szokującego filmu Wardęgi

Afera

Boxdel wyrzucony z Fame MMA. To efekt szokującego filmu Wardęgi

We wtorek w nocy pojawiło się oświadczenie Fame MMA dotyczące Michała Barona, czyli Boxdela. Organizacja poinformowała o wykluczeniu go z Fame MMA. Nie wiadomo tylko, czy jest to tymczasowa decyzja, czy na stałe.

Fame MMA wyrzuciło Boxdela. To pierwszy efekt filmu Wardęgi

Wtorkowy wieczór dla polskiego internetu był bardzo gorący. Wszystko z powodu Sylwestra Wardęgi, który na kanale Watahy-Królestwa opublikował film obnażający jednego z popularnych youtuberów - Stuu. W filmie Wardęga próbuje udowodnić, że Stuu w przeszłości próbował doprowadzić do kontaktów intymnych z małoletnimi. Rykoszetem dostało się kilku innym youtuberom, w tym Michałowi Baronowi znanemu pod pseudonimem Boxdel. 

Wardęga zacytował jego rzekomą rozmowę z 14-latką. Boxdel miał pisać do niej, że leci na Teneryfę i że "Będę Cię tam ru***ć w twoje cycki". Nastolatka odpisała od razu "spadaj" by potem napisać, rozmiar swojego biustu. Boxel miał odpisać „No to za małe na mojego ch..ja”.

Oświadczenie Fame MMA w sprawie Boxdela

Na doniesienia Sylwestra Wardęgi niemal od razu zaragowała organizacja Fame MMA wyrzucając z niej Michała Barona. 

Jako prezes zarządu spółki zarządzającej Federacją FAME oświadczam, że Michał Baron został de facto wykluczony z bieżącej działalności Federacji w trybie natychmiastowym.

Decyzja została podjęta z powodu podejrzeń dotyczących bardzo niepokojących zachowań Michała Barona w okresie przed rozpoczęciem działalności w federacji. Oświadczam również, że władze federacji nie posiadały wiedzy dotyczącej wspomnianych zachowań. O dalszych krokach natury formalnej Federacja poinformuje w formie oświadczenia na oficjalnych kanałach FAME w mediach społecznościowych.

Jednocześnie należy zaznaczyć, że Federacja podejmie natychmiastowe i stanowcze kroki względem innych osób występujących na naszych galach, wobec których skierowane zostały publicznie poważne zarzuty w związku z tą sprawą - napisał Krzysztof Rozpara, prezes Fame MMA.