Rowerem z Rzeszowa do Łańcuta? To możliwe! Prowadzone są rozmowy na temat nowej ścieżki dla jednośladów

Rozmowy na temat powstania nowej ścieżki dla miłośników rowerowych wycieczek trwają od 2019 roku. Zainicjowali je wówczas z burmistrzem Łańcuta, Rafałem Kumkiem, rzeszowscy radni - Konrad Fijołek oraz Daniel Kunysz. Efektem tego jest istniejąca już ścieżka rowerowa, która wybudowana została wzdłuż zmodernizowanej obwodnicy. Także ona ona ma być elementem nowej trasy łączącej Rzeszów z Łańcutem. Także część trasy w stolicy województwa miałaby zostać wytyczona na już istniejącej infrastrukturze dedykowanej jednośladom.

- W celu wyznaczenia ścieżki chcemy wykorzystać część gotowych dróg na osiedlu Wilkowyja. Wystarczy zmienić na nich organizację ruchu i zmodernizować skrzyżowania w rejonie ulic Leszka Czarnego i Olbrachta – mówi Daniel Kunysz.

Na terenie gminy Krasne nowa ścieżka rowerowa miałaby liczyć około 5 km. - Na terenie naszej gminy przebiegałaby przez Krasne i częściowo przez Malawę. Ale konkretny przebieg będziemy mogli zaplanować po kolejnych spotkaniach, podczas których mamy otrzymać informację, w którym miejscu droga połączy się z nasza gminą od strony Rzeszowa i gminy wiejskiej Łańcut – mówi wójt gminy Krasne, Wilhelm Woźniak.

CZYTAJ TAKŻE: Mieleckie pogotowie ma nowy sprzęt. To manekiny, które zachowują się jak ludzie

Kolejne spotkanie 13 stycznia

Kolejne spotkanie dotyczące ścieżki rowerowej zaplanowane jest na 13 stycznia. Wziąć w nim udział mają nie tylko włodarze gmin, ale także urzędnicy odpowiedzialni za gospodarkę mieniem, by precyzyjnie określić, którędy ścieżka mogłaby zostać wytyczona docelowo.

- Ten projekt jest niezwykle istotny nie tylko ze względu na walory rekreacyjne. Zapewniając mieszkańcom bezpieczny i komfortowy dojazd do miasta, z pewnością wiele osób przekonalibyśmy do pozostawienia samochodów w domach. Zależy nam, aby ruch rowerowy w mieście się rozwijał, co pozwoli zmniejszyć korki i wpłynie na poprawę jakości powietrza – dodaje Daniel Kunysz.