Listopad zaczął się wyjątkowo pogodnie i ciepło. Ciepłe masy powietrza, które napłynęły nad Europę znad północnej Afryki, sprawiły, iż nie tylko mogliśmy się cieszyć niemalże bezchmurnym niebem, ale również wyjątkowo wysokimi, jak na tę porę roku temperaturami. W Małopolsce bowiem termometry lokalnie wskazywały nawet 21 stopni! Obecnie nieco się ochłodziło, jednak na Zachodzie temperatury oscylują w granicach 15 stopni. Mimo to niemalże na terenie całego kraju możemy cieszyć się piękną słoneczną pogodą. Jednak z najnowszych zapowiedzi wynika, iż niebawem sytuacja meteorologiczna w naszym kraju ma ulec zmianie.
Zobacz także: Quiz. Znasz te polskie przysłowia o listopadzie? Komplet 10/12 to prawdziwy wyczyn
Meteorolodzy ostrzegają przed siarczystymi mrozami
Błękitne niebo i dość wysoka temperatura ma towarzyszyć nam aż do 8.11. Później natomiast nad Polskę, podobnie, jak nad cały Kontynent ma napłynąć arktyczne powietrze, spowodowane częściowym rozpadem wiru polarnego.
W prognozach średniego terminu widać już krótkotrwałą blokadę cyrkulacji strefowej za sprawą rozwinięcia się wyżu nad Atlantykiem. Wobec tego istnieje prawdopodobieństwo spływu arktycznych mas powietrza, mniej więcej w połowie listopada. Wraz z tym oczywiście wystąpią prawdopodobnie pierwsze opady śniegu - możemy przeczytać na portalu BurzeInfo.
Według najnowszych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej już w pierwszej połowie listopada możemy spodziewać się drastycznego spadku temperatur. Arktyczne powietrze, napływające z północy, przyniesie ze sobą gwałtowne ochłodzenie, pojawić się mogą także opady śniegu i silne porywy wiatru. Wówczas dwucyfrowe temperatury, które obecnie towarzyszą nam w ciągu dnia, będą jedynie wyjątkiem, a w niektórych regionach możliwy jest nie tylko przymrozek, ale również mróz. Choć w ostatnich latach wyjątkowo niskich temperatur nie było nawet zimą, jednak w przeszłości w drugiej połowie listopada padały rekordy zimna. 24 listopada 1988 roku w Stuposianach (woj. podkarpackie) temperatura spadła do minus 29 stopni. Najniższe temperatury w nadchodzących tygodniach prognozowane są także dla regionów górskich i północno-wschodniej Polski. Wiele wskazuje na to, iż w tym roku mogą znów paść rekordowo niskie temperatury.