Płyn do dezynfekcji, koronawirus

i

Autor: Pixabay

Zamiast zdezynfekować ręce wypił cały płyn. Potem usnął w kościelnej ławie. Obudził go dopiero ksiądz

2021-08-18 11:08

Do bardzo nietypowego zdarzenia doszło w jednym z kościołów powiatu kościańskiego. 41-letni mężczyzna wypił środek przeznaczony do dezynfekcji rąk wiernych. Po wszystkim zasnął jak gdyby nigdy nic na ławce w kościele. Po kilku godzinach znalazł go ksiądz.

W ubiegły poniedziałek, w jednym z kościołów na terenie powiatu kościańskiego miało miejsce niebywałe zdarzenie. 41-letni mężczyzna przechodząc koło kościoła postanowił skorzystać z płynu do dezynfekcji rąk przeznaczonego dla wiernych.

Dozowniki z płynem wystawione przy różnych instytucjach, sklepach, czy w innych miejscach użytku publicznego, w dobie pandemii, nie powinny nikogo dziwić. Osoby dezynfekujące ręce, też nie wzbudzają zainteresowania.

Mężczyzna jednak nie zamierzał zdezynfekować nim rąk, a dla odmiany spożyć płyn do dezynfekcji. Potrzeba spożycia alkoholu musiała być tak silna, że nie zważając na konsekwencje zdrowotne takiego czynu, wypił całą zawartość.

Po spożyciu ,,jak gdyby nigdy nic” zasnął na jednej z ław kościelnych. Zaniepokojony ksiądz, który znalazł mężczyznę zadzwonił po służby. 41-latek został zabrany przez załogę karetki pogotowia do szpitala. Na szczęście dzięki pomocy służb medycznych, mężczyźnie nic się nie stało. Środek do dezynfekcji może spowodować silne zatrucie organizmu, a nawet przyczynić się do śmierci, gdyż zawiera on oprócz etanolu również inne substancje, przez co jest dwa razy silniej szkodliwy.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]