Rocznica zaginięcia Jarosława Ziętary

i

Autor: ADRIAN WYKROTA/EAST NEWS

WYDARZENIA

Uczczono 31. rocznicę zaginięcia Jarosława Ziętary. Co się stało z poznańskim dziennikarzem?

2023-09-01 13:41

31 lat temu po raz ostatni widziano poznańskiego dziennikarza Jarosława Ziętarę. Według prokuratury został on porwany i zamordowany. W piątek dziennikarze i mieszkańcy Poznania uczcili pamięć Ziętary przed domem, w którym mieszkał w 1992 r.

Kim był Jarosław Ziętara?

Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 roku. Był absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował najpierw w radiu akademickim, później współpracował m.in. z "Gazetą Wyborczą", "Kurierem Codziennym", tygodnikiem "Wprost" i z "Gazetą Poznańską". Ostatni raz widziano go 1 września 1992 r. Rano wyszedł z domu do pracy, ale nigdy nie dotarł do redakcji "Gazety Poznańskiej". W 1999 roku został uznany za zmarłego. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.

Tablica upamiętniająca poznańskiego dziennikarza. Uczczono pamięć Jarosława Ziętary

W 2016 roku na kamienicy przy ul. Kolejowej 49 w Poznaniu, gdzie mieszkał Ziętara i gdzie widziano go po raz ostatni, odsłonięto tablicę z wizerunkiem reportera i napisem: "W tym domu mieszkał Jarosław Ziętara. Porwany 1 września 1992 r. Zginął dlatego, że był dziennikarzem". Z inicjatywą upamiętnienia w ten sposób poznańskiego dziennikarza wyszedł Komitet Społeczny im. Jarosława Ziętary.

W piątek, przed domem, w którym mieszkał Jarosław Ziętara, kilkanaście osób - mieszkańców Poznania i dziennikarzy - uczciło pamięć reportera.

Co się stało z Jarosławem Ziętarą. Sprawcy wciąż nie zostali ukarani

Dziennikarz Krzysztof M. Kaźmierczak z Komitetu Społecznego im. Jarosława Ziętary odniósł się do procesów domniemanych porywaczy i ich zleceniodawcy, w których oskarżeni zostali nieprawomocnie uniewinnieni przez sądy. - Apelacje czekają na rozpatrzenie. Cały czas jestem optymistą. Zostaje 9 lat do przedawnienia tej zbrodni. Mam nadzieję, że to wystarczy, by jakoś chociaż w części stało się zadość sprawiedliwości. Chociaż jeśli nawet to nastąpi, to będzie to tylko częściowe -powiedział.

W rozmowie z dziennikarzami Kaźmierczak przyznał, że każdy kolejny rok bez rozliczenia sprawców śmierci Ziętary powoduje, iż rośnie poczucie niesprawiedliwości. - To, że ludzie, którzy mają krew Jarka na rękach do dzisiaj są bezkarni. Nie wszyscy z nich w ogóle stanęli przed sądem i raczej nie zanosi się, żeby tych innych ludzi, tych, których nie oskarżono, pociągnięto do odpowiedzialności. Także jest to taki dzień refleksji nad tym, co w tej sprawie ostatecznie się wydarzy - ocenił.

Sprawa zaginięcia Jarosława Ziętary. Jedna z największych klęsk polskiego aparatu sprawiedliwości

Wśród przybyłych był m.in. socjolog z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza prof. Ryszard Cichocki. Jak ocenił w rozmowie z PAP sprawa porwania i zabójstwa Jarosława Ziętary to jedna z największych klęsk polskiego aparatu sprawiedliwości po 1989 r. Przyznał, że na początku lat 90-tych XX w. przelotnie poznał Ziętarę. - Uważałem go za naprawdę dobrego dziennikarza - zaznaczył.

- Lata 90-te to były straszne czasy. Różne rzeczy złe się działy. Najbardziej tragiczne jest to, że ogromnej części z tych spraw nigdy nie wyjaśniono. A przecież w przypadku Jarosława Ziętary było tyle przesłanek, tyle śladów. Gdyby służby naprawdę się skoncentrowały, to byłby efekt. Ale to zawsze było odsuwane na drugi plan. Nie wiem z jakich względów - powiedział.

Jak zaznaczył, najbardziej przykre jest to, że co roku datę zaginięcia dziennikarza upamiętnia garstka osób. - Dla Poznania, który jest takim miastem racjonalnym, pragmatycznym, odpornym na ideologię, ale i odpornym na zło, to powinien być jakiś sygnał. Tu powinno być więcej osób - podkreślił.

Śledztwo w sprawie zaginięcia Jarosława Ziętary. Badano różne wątki

Jeszcze w latach 90. XX w. prowadząca śledztwo w sprawie Ziętary poznańska prokuratura uznała, że dziennikarz został uprowadzony i zamordowany; śledztwo dwukrotnie umarzano. W 2011 r. członkowie Społecznego Komitetu "Wyjaśnić śmierć Jarosława Ziętary" i redaktorzy naczelni największych polskich gazet zaapelowali do władz i prokuratury o ujawnienie wszystkich okoliczności zaginięcia Ziętary i ponowne śledztwo w tej sprawie. Spowodowało to analizę śledztwa w Prokuraturze Generalnej i przekazanie go do Krakowa.

W styczniu 2016 r. przed poznańskim sądem okręgowym rozpoczął się proces byłego senatora Aleksandra Gawronika (zgodził się na podawanie pełnego nazwiska – red.), którego prokuratura oskarżyła o podżeganie do zabójstwa Ziętary. W akcie oskarżenia Gawronikowi zarzucono, iż "chcąc, aby inne osoby dokonały porwania, pozbawienia wolności, a następnie zabójstwa Jarosława Ziętary, w związku z jego zawodowym zainteresowaniem i planowanymi publikacjami dotyczącymi tzw. szarej strefy gospodarczej, nakłaniał do tego ustalonych pracowników ochrony firmy Elektromis, w szczególności w ten sposób, że podczas prowadzonej z nimi rozmowy, dotyczącej wpływu na postawę Jarosława Ziętary, stwierdził: on ma być skutecznie zlikwidowany". Były senator nie przyznawał się do winy.

24 lutego 2022 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił Gawronika od zarzutu podżegania do zabójstwa Ziętary. Według sądu prokurator nie wykazał, aby oskarżony był sprawcą zarzucanego mu czynu. Wyrok nie jest prawomocny; prokuratura złożyła apelację od tego orzeczenia - w czerwcu w Sądzie Apelacyjnym w Poznaniu rozpoczął się proces w tej sprawie.

W poznańskim sądzie okręgowym od stycznia 2019 roku toczył się także proces Mirosława R., ps. "Ryba", i Dariusza L., ps. "Lala", oskarżonych o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie Jarosława Ziętary. Według ustaleń prokuratury, we wrześniu 1992 roku, oskarżeni, podając się za funkcjonariuszy policji, podstępnie doprowadzili do wejścia Ziętary do samochodu przypominającego radiowóz policyjny. Następnie przekazali go osobom, które go zabiły, zniszczyły zwłoki i ukryły szczątki. Oskarżeni nie przyznali się do winy. W październiku 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu nieprawomocnie uniewinnił obu mężczyzn od zarzucanych im czynów.

W 1999 roku Jarosław Ziętara został uznany za zmarłego. Dzięki temu, na bydgoskim cmentarzu jego rodzina mogła umieścić symboliczną tablicę. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.

Quiz. Wykształcenie polskich polityków. Czy wiesz jakie studia ukończyli znani polscy politycy?

Pytanie 1 z 20
Jarosław Kaczyński, prezes PiS, jest: