Święconka

i

Autor: Justyna Świderska Obrzęd błogosławieństwa pokarmów można odprawić w domu

Wielkanoc

Tego pod żadnym pozorem nie dawaj do święconki! Mogą Cię wytknąć palcami!

Święconka, to szczególnie dla najmłodszych najważniejszy element Wielkanocy. Przygotowanie koszyczka, zaniesienie do kościoła pokarmów, to często rodzinny rytuał, w którym w zależności od domowej tradycji cała rodzina, bądź najmłodszy z domowników udaje się na uroczystość. Każdy chyba potrafi wymienić co dajemy do koszyczka. Wiecie jednak, czego pod żadnym pozorem nie wrzucać?

Tradycja Święconki - skąd się wzięła?

Ta jedna z najstarszych wielkanocnych tradycji sięga VII wieku. Wtedy już całe miasta i wsie rozstawiały długie stoły, a kapłani święcili potrawy, by zapewnić dostatek mieszkańcom. Tak, by przez resztę roku nie zabrakło nikomu pożywienia. Dopiero później święcenie pokarmów przeniosło się do kościołów.

Co powinno znaleźć się w koszyczku na święconkę?

Wiklinowy koszyk przystrojony bukszpanem i przykryty przywiązaną do niego serwetką powinien zawierać produkty związane ze śniadaniem wielkanocnym. Są to: jajka, chleb, wędliny, baranek cukrowy, sól, pieprz, chrzan, a także babka drożdżowa. Można dać także musztardę, czy majonez. Każdy z elementów święconki ma swoją symbolikę.

Czego NIE wkładać pod żadnym pozorem do święconki?

Współcześnie niektórzy starają się wrzucić do święconki współczesne wynalazki. Nie jest to wskazane. Nie powinny się w niej znaleźć m.in. zabawki, telefon, klucze, alkohol, czekoladowe zajączki, jajka, a także przetwory, żywność w paczkach, lub pojemnikach. Zamiast dekoracyjnych kurczaków, wystarczy przewiązana wstążka.

Zobaczcie ubiegłoroczną święconkę na koniach

Konna święconka na szczecińskim Osowie