To już kolejny raz, kiedy kierowca na ulicy Niestachowskiej w Poznaniu przekracza dozwoloną prędkość. We wtorek (20 września) po godz. 22:00 policjanci z drogówki zatrzymali kierowcę BMW. Mężczyzna jechał 124 km/h w miejscu, gdzie dopuszczalna prędkość to 70 km/h!
- Został on natychmiast zatrzymany do kontroli drogowej. Spotkanie z mundurowymi zakończyło się mandatem. Według nowego taryfikatora w wysokości 1500 złotych, 13 punktów karnych oraz zatrzymaniem prawa jazdy - tłumaczą mundurowi z KMP w Poznaniu.
Pirat drogowy w lamborghini złapany pod Krakowem. Pędził z zawrotną prędkością
