Rogale świętomarcińskie

i

Autor: Dominik Rutkowski / Radio Eska Rogale świętomarcińskie

Rogalowe szaleństwo dobiegło końca. Rogale świętomarcińskie wracają do swoich starych cen? Sprawdziliśmy!

Jeszcze miesiąc temu ceny świętomarcińskich rogali zwalały klientów z nóg. Kilogram rogali kosztował nawet 130 zł. Obecnie ceny poznańskiego przysmaku spadły o ponad połowę, a w cukierniach można je dostać za nawet 50 zł za kilogram. Czy ceny rogali ponownie pójdą w górę na 11 listopada? Sprawdziliśmy!

Rogal świętomarciński. Ceny rogali w Poznaniu

Cena rogali mocno wzrosła w porównaniu do ubiegłego roku, gdzie za rogala płaciłam 12 zł. Byłam pewna, że w tym roku na imieniny Świętego Marcina zakupy w cukierni będą skromniejsze, skoro jedne rogal kosztował prawie 30 zł. Jednak regularnie chodzę do cukierni i widzę, że ceny się zmniejszyły. Bardzo mnie to cieszy – mówi Pani Wanda, dla której kupowanie rogali to tradycja.  

Ja mam przeczucie, że ceny rogali jeszcze pójdą w górę. Na 11 listopada pewnie wrócą do kosmicznych cen, ale teraz cieszmy się, że znów są w granicach rozsądnej cenny. Dziś kupiłam trzy rogale i zapłaciłam 45 zł. Jak na obecne czasy cena jest do zaakceptowania – informuje Pani Kasia, siostra Pani Wandy.

Rogal Marciński – za przysmak z Poznania zapłacimy nawet 7 zł od sztuki!

Miesiąc temu pisaliśmy o komicznych cenach w poznańskich cukierniach, jeden rogal świętomarciński kosztował nawet 30 zł, a kilogram aż 130 zł. Na ten moment ceny rogali w lokalach cukierniczych wahają się od 40 zł do 70 zł za kilogram. Pojedynczy przysmak można kupić w granicach od 7 do 15 zł.  Dokładny koszt zależy od tego, czy sprzedawane rogale są certyfikowane, czy nie.

 – Wczoraj kupiłem kilogram rogali w prezencie dla rodziców, którzy nie są z Poznania i nie zbankrutowałem. Rogale nigdy nie były tanie, bo to flagowy produkt naszego miasta, ale sprzedawcy chyba zrozumieli, iż są granice zdrowego rozsądku, powyżej których nikt tych rogali nie kupi – mówi Marcin, który w Poznaniu mieszka od 7 lat.

Sonda
Zauważyliście spadek, czy wzrost cen rogali marcińskich?