narkotyki, amfetamina, biały proszek

i

Autor: Artur Barbarowski

Na nosie miał proszek i jechał autem - szybko zatrzymała go policja

2021-11-17 10:06

54 g amfetaminy wiózł autem 27-latek zatrzymany przez policjantów w Wieleniu (pow. wolsztyński, woj. wielkopolskie). Kierowca był pod wpływem narkotyków; podczas kontroli uwagę funkcjonariuszy przykuły drobiny białego proszku na jego nosie - podała policja.

Oficer prasowy policji w Wolsztynie asp. sztab. Wojciech Adamczyk poinformował, że w poniedziałek, około godz. 1.30 w nocy, pełniący patrol w Wieleniu funkcjonariusze zwrócili uwagę na kierującego volkswagenem polo, który wyjechał pod prąd z tamtejszej stacji paliw.

Policjanci postanowili skontrolować pojazd. Jak zaznaczył Adamczyk, kierowca był wyraźnie pobudzony i zachowywał się w sposób nieadekwatny do sytuacji. "Podczas rozmowy mundurowi zauważyli drobiny białego proszku na jego nosie, zwrócili też uwagę na spory bałagan, który panował w aucie. Pośród rozrzuconych przedmiotów ich uwagę przykuła leżąca na podłodze, pod nogami kierowcy, karta płatnicza" – opisał Adamczyk.

Dodał, że na karcie widać było nalot z białego proszku. Policjanci postanowili poddać kontroli osobistej kierującego autem i pasażera. Przy kierowcy funkcjonariusze znaleźli niewielki, owinięty szarą taśmą pakunek. "Jak ustalono na podstawie badania, wewnątrz paczki znajdowała się amfetamina o wadze 54 gramów" – zaznaczył Adamczyk.

Badanie moczu zatrzymanego kierowcy potwierdziło, że 27-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego był pod wpływem amfetaminy.

Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy i przedstawiono zarzut posiadania narkotyków. Grozi mu za to do trzech lat pozbawienia wolności. Podejrzany odpowie także za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających. Wobec 27-latka prokuratura zastosowała we wtorek środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]