Prace domowe - social

i

Autor: pixabay.com/klimkin To koniec prac domowych w polskich szkołach!

Edukacja

Ekspertka ostro o likwidacji prac domowych. Krytykuje termin wprowadzenia zmian

Rząd ogłosił, że już w kwietniu rozpocznie się proces, który ma zdjąć z uczniów obowiązek odrabiania prac domowych. Wcześniej odbyły się w tej sprawie konsultacje. Według profesorki Małgorzaty Żytko z Uniwersytetu Warszawskiego to błąd. Według niej takie zmiany nie powinny odbywać się w trakcie roku szkolnego.

Koniec z zadaniami domowymi!

Zmiany były zapowiadane już w kampanii wyborczej. Koalicja Obywatelska zaproponowała w swoich "100 konkretach", by zakazać zadawania prac domowych uczniom. Ministra edukacji Barbara Nowacka zapowiedziała, że zmiany dla uczniów najstarszych klas wejdą jeszcze w tym roku szkolnym. Premier Donald Tusk potwierdził, że stanie się to już w kwietniu.

Zmiany nie powinny odbywać się w trakcie roku szkolnego?

Przed ogłoszeniem zmian, przez cały styczeń odbywały się konsultacje ze środowiskiem w tej sprawie. Pojawiły się krytyczne komentarze, na przykład w sprawie terminu wprowadzenia zakazu. - Regulacje nie powinny być wprowadzane w trakcie roku szkolnego, w kwietniu, a więc już pod koniec edukacji - powiedziała prof. Małgorzata Żytko z Uniwersytetu Warszawskiego dla Polskiej Agencji Prasowej.

Jakie pozytywy zmian?

Poza tym negatywem, profesorka wskazuje także sposób wprowadzenia zmian. Powinny być one według niej wprowadzane razem ze zmianą podstawy programowej. Dostrzega jednak pozytywy. Jednym z nich jest chociażby to, że według badań, zadania domowe nie wpływają pozytywnie na oceny uczniów starszych klas, a niekiedy mogą wpływać one negatywnie.

K. LUBNAUER: W PODSTAWÓWKACH NIE BĘDZIE PRAC DOMOWYCH