Czy bezdomni koczują w Chlebaku?
I tak i nie. Zdarza się owszem, często, że bezdomnych, oraz osoby w upojeniu alkoholowym przebywają w popularnym poznańskim Chlebaku, czyli Dworcu PKP Poznań Główny. Jednak teraz nie ma to miejsca. O ile noce są zimne, tak dni coraz cieplejsze, oraz bardziej słoneczne.
Problem wielu miast
Wiele osób bezdomnych szuka różnych miejsc do ogrzania i spędzenia nocy, jednym z nich jest dworzec. Takie osoby często nie chcą nocować w noclegowych z różnych powodów. Są to często wstyd, ale też niestety chęć spożywania alkoholu, co w takich miejscach jest zakazane.
Czy problem bezdomnych na dworcu występuje aktualnie?
Jak sprawdziliśmy, problem na Dworcu PKP Poznań Główny aktualnie nie występuje. Przez kilka godzin spaceru po dworcu zobaczyliśmy jedynie 4 osoby koczujące, w tym trzy osoby były ze sobą razem (prawdopodobnie trójka znajomych). Także zdecydowanie nie można mówić tu o pladze.
Komentarz Straży Ochrony Kolei w sprawie bezdomności na Dworcu Głównym
Kilka dni temu zadaliśmy w sprawie osób bezdomnych na Dworcu PKP Poznań Główny pytanie do poznańskiego oddziału Straży Ochrony Kolei. Taką uzyskaliśmy odpowiedź:
"Nie prowadzimy statystyki ilościowej w przedmiotowym (o kryzysie bezdomności na dworcu - przyp. red.) zakresie.Funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei interweniują w każdej sytuacji ujawnienia, bądź pozyskania informacji o naruszeniu obowiązujących na obszarze kolejowym i obiektach przeznaczonych do obsługi podróżnych na dworcach kolejowych przepisów porządkowych, wydanych na podstawie art. 59 ust. 8 ustawy o transporcie kolejowym, bądź też zagrożeniu życia i zdrowia takich osób. Ponadto w toku codziennej służby prowadzone jest monitorowanie zjawiska bezdomności, którego nasilenie obserwowane jest w okresie jesienno-zimowym, co ma bezpośredni związek z okresowymi spadkami temperatury otoczenia. Wtedy to obserwuje się obecność nawet do kilkunastu osób w różnych porach dnia i nocy, przy czym zjawisko to w większości przybiera postać tzw. bezdomności z wyboru, czy bezdomności wyuczonej, gdyż osoby przebywające w rejonie stacji doskonale orientują się w jakich miejscach Poznania i w jakich porach można otrzymać świadczenia na ich rzecz, np. w postaci ciepłego napoju, posiłku, czy możliwości ogrzania się. Takie osoby często korzystają z tych form pomocy, po czym z własnej woli powracają w rejon stacji Poznań Główny, częstokroć w grupie dwu, bądź kilkuosobowej, będąc niejednokrotnie po spożyciu alkoholu - wówczas zdarza się, że usiłują przeczekać w obiektach dworcowych, w wagonach na torach postojowych, czy windach służących obsłudze podróżnych."
- odpowiedział nam Tomasz Krok, Inspektor SOK ds. szkolenia i doskonalenia zawodowego z Komendy Regionalnej Straży Ochrony Kolei w Poznaniu.
Polecany artykuł:
