Wiosna zbliża się wielkimi krokami, a na ścieżkach w Nowym Sączu i okolicy przybywa fanów biegania. Do takiego relaksu zachęca też pogoda. Zaprawieni biegacze nie odpuścili swojego sportu nawet zimą. Odważnych sądeczan można było spotkać na ścieżkach biegowych, nawet w mroźne dni. Są jednak tacy, których mróz i chłód odstraszył i dopiero teraz wraz z nadchodzącą wiosną zdecydowali się na uprawianie sportu. Mieszkańcy Nowego Sącza, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z bieganiem, nie powinny na początku wyznaczać sobie zbyt dużych dystansów.
Wszyscy, którzy zaczynają powinni zacząć od marszobiegów. Nie można od razu narzucać sobie dużych dystansów jak na przykład 5 czy 10 kilometrów. Niech te dystanse będą na początku mniejsze, potem można robić coraz dłuższe. Ważny jest wybór obuwia do tego typu sportu. Tu już jednak, trzeba się udać do sklepu sportowego i porozmawiać o tym ze specjalistą. Każda stopa jest inaczej zbudowana i wymaga innego rodzaju buta. Na pewno polecam na początek bieganie po leśnych ścieżkach niż po asfalcie, a już na pewno nie po chodnikach – wyjaśnia trenerka jednego z klubów fitness w Nowym Sączu Iga Zaczek.
Ważna jest też częstotliwość naszych ćwiczeń. Trenerzy radzą osobom początkującym, żeby było to dwa, maksymalnie trzy razy w tygodniu. W Nowym Sączu biegacze najczęściej wybierają ścieżki prowadzące wzdłuż wałów nad Dunajcem oraz nad Kamienicą czy ŁUBINKĄ.
Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na online@grupazpr.pl!