Jak często naśmiewasz się ze znajomych i ich języka? Czasem warto się w niego ugryźć! Niektóre formy są zupełnie poprawne, a nawet wzorcowe. My jednak uparcie stawiamy na swoim. W dążeniu do puryzmu zapominamy często o korzeniach języka. Bywa, że upieramy się też przy formach, które weszły w mowę codzienną, a niekoniecznie powinny. Jakie wyrazy w naszej opinii są błędne, a można ich swobodnie używać?
Pitbull: Ostatni pies - na ten film czeka mnóstwo osób. Zwiastun, który ukazał się pod koniec stycznia 2018 roku, zyskał już ponad milion wyświetleń. Wśród tak gigantycznej rzeszy fanów musiał znaleźć się ktoś na tyle spostrzegawczy, kto wyła
Poprawne wyrazy, które uważamy za błędne
Od lat prawdziwa wojna toczy się o wyraz 'chłopacy'. Jak często słyszeliście, że tak mówi się tylko na wsi? Chłopacy w rzeczywistości jest formą wzorcową, która wywodzi się od tego samego sposobu odmiany co słowo 'rodacy'. Problem pojawia się również w kwestii pisowni słowa 'bronzer'. W internecie rozpętuje on istne burze. Obrońcy 'brązera' zapominają, że nazwa kosmetyku wywodzi się z angielskiego słownictwa. Obie formy mogą więc być poprawne.
Błędne wyrazy, które uważamy z poprawne
Często używamy wyrazów, które nie są poprawne, a czasem mają zupełnie inne znaczenie. Od lat problem sprawia słowo 'nostalgia'. To określenie definiuje tęsknotę za ojczyzną. Obecnie często mylona jest ze smutkiem. Sędzina to za to żona sędziego i nigdy nie można tego określenia używać zamiennie z sędzią płci żeńskiej.