Zełenski w Warszawie. Spotkanie z Tuskiem "To agresor musi zapłacić za wszystko"
W piątek, tuż przed godziną 16 w Warszawie rozpoczęło się spotkanie Donalda Tuska z Wołodymyrem Zełenskim. To kolejna z serii rozmów prezydenta Ukrainy w Warszawie. Wcześniej polityk widział się z pozostałymi czterema najważniejszymi osobami w państwie, czyli prezydentem Karolem Nawrockim i marszałkami Sejmu i Senatu: Włodzimierzem Czarzastym i Małgorzatą Kidawą-Błońską.
Chwilę przed spotkaniem szef polskiego rządu przypomniał, że Ukraina otrzyma 90 miliardów euro pożyczki z UE na kolejne dwa lata, jednak - jak dodał - spłaci je dopiero po otrzymaniu reparacji od Rosji.
- To właśnie agresor musi zapłacić za wszystko, za wszystkie straty - podkreślił Tusk.
Szef rządu odniósł się też do wzajemnych stosunków polsko-ukraińskich.
- Po pierwsze, jesteśmy sojusznikami. Ukraina walczy na froncie, my wspieramy Ukrainę z całych sił. Polska tutaj wykonała olbrzymi wysiłki i Polacy, ale robimy to we wspólnym interesie niepodległej Ukrainy i niepodległej Polski, tu nie ma sprzeczności - podkreślił Tusk.
Spotkanie pod znakiem zapytania
Spotkanie premiera Tuska i prezydenta Zełenskiego w Warszawie stało wcześniej po znakiem zapytania, ponieważ Donald Tusk reprezentował Polskę na unijnym szczycie w Brukseli, Szczyt miał być kontynuowany w piątek. Zakończył się jednak w nocy. Europejscy liderzy zdecydowali na szczycie o udzieleniu Ukrainie wsparcia w formie pożyczki w wysokości 90 mld euro na kolejne dwa lata. Zostanie ona sfinansowana ze wspólnego długu gwarantowanego unijnym budżetem.
Spotkanie Zełeński - Trump w Białym Domu z udziałem europejskich liderów. Tak wyglądało: